Waloryzacja nie tylko emerytur. Seniorom podskoczą też dodatki

Waloryzacja na korzyść emerytów i rencistów

Waloryzacja to zasada prawna, zgodnie z którą świadczeniobiorca otrzymuje równowartość ekonomiczną w momencie wypłaty (wyższą bądź niższą względem stanu pierwotnego). Jej wysokość zależy od sytuacji gospodarczej w kraju. Waloryzacja jest wyliczana na podstawie wskaźnika cen i usług konsumpcyjnych i ulega zwiększeniu przynajmniej o 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku.

Parę miesięcy temu rząd, bazując na danych GUS, oszacował tegoroczny wskaźnik na poziomie 103,84 proc. Korekta wyliczeń po stronie GUS wymusiła także zmianę waloryzacji. - Na Radzie Ministrów przyjęliśmy nowy wskaźnik minimalnej waloryzacji emerytury o co najmniej 50 zł oraz wskaźnik waloryzacji rent i emerytur na rok 2021 - 104,24 proc. To wyższy wskaźnik niż zakładaliśmy jeszcze parę miesięcy temu - przyznał na konferencji prasowej w lutym premier Mateusz Morawiecki. Wyższa waloryzacja to także wyższy koszt dla państwa. Rząd szacuje, że waloryzacja pochłonie w tym roku ok. 10,6 mld zł.

Co te wyliczenia oznaczają w praktyce? Dokładnie o 4,24 proc. wzrosną senioralne świadczenia - zarówno emerytury, jak i renty. Dzięki korzystnemu wskaźnikowi od 1 marca podwyższeniu uległa emerytura minimalna - nowa stawka to 1250,88 zł brutto, czyli o 50,88 zł więcej niż w 2020 r. Portal gazeta.pl podaje, że świadczeniobiorcy z najniższą emeryturą otrzymują na rękę 1066,30 zł.

Jednak waloryzacja sprawia, że wzrastają wszystkie świadczenia - zarówno niskie, jak i wysokie. Dla przykładu senior, który do tej pory pobierał 2000 zł brutto otrzyma dodatkowo 84,40 zł w ramach emerytury. Przy świadczeniu rzędu 2400 zł brutto będzie mógł liczyć na podwyżkę w wysokości 101,76 zł. Obywatel z emeryturą w kwocie 3000 zł brutto zaobserwuje wzrost o 127,20 zł.

Waloryzacja jest korzystna również dla rencistów. Dzięki niej osoby pobierające rentę rodzinną, socjalną i z tytułu całkowitej niezdolności do pracy otrzymają 1250,88 zł.

Waloryzacja a dodatki senioralne

Waloryzacja wpływa również na kwoty dodatków dla seniorów. Bardzo popularny dodatek pielęgnacyjny, który przysługuje wszystkim osobom powyżej 75. roku życia, wynosi od początku marca 239,66 zł. Na identyczną sumą mogą liczyć także osoby, które pobierają świadczenie dla byłych żołnierzy górników, a także dodatek kombatancki i za tajne nauczanie.

Wzrost zaobserwują również osoby uprawnione do świadczenia dla deportowanych (od 12,02 zł do 227,71 zł). Z kolei dodatek dla sierot zupełnych (śmierć obojga rodziców) wynosi obecnie 450,44 zł. Na najwyższą podwyżkę dzięki waloryzacji mogą liczyć osoby pobierające dodatek do renty inwalidy wojennego (917,58 zł).

Waloryzacja a dodatkowe emerytury

Waloryzacja przekłada się także na nadprogramowe emerytury. Zgodnie z zasadą trzynasta emerytura jest wypłacana w identycznej kwocie, jak najniższe senioralne świadczenie w danym roku kalendarzowym. Zatem każdy emeryt dostanie w ramach trzynastki 1250,88 zł.

Jednak kwota netto dodatkowego świadczenia będzie niższa niż kwota netto regularnej emerytury. Różnica wyniesie aż 40 zł. Dlaczego? - Wynika to z nieuwzględnienia kwoty zmniejszającej ten podatek w wysokości 40 zł. Zatem kwota netto emerytury po waloryzacji wyniesie 1066,30 zł, natomiast kwota netto trzynastej emerytury 1022,30 zł - wyjaśnił w rozmowie z gazetą „Fakt” dr Antoni Kolek, ekspert Instytutu Emerytalnego.

W tym roku na emerytów czeka także kolejna dodatkowa emerytura - czternastka. Prace nad ustawą wprowadzającą dodatkowe świadczenie dobiegły końca, a dokument czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Czternasta emerytura będzie wynosiła również 1250,88 zł brutto. Jednak maksymalną kwotę dodatku otrzymają tylko ci seniorzy, którzy nie przekraczają progu dochodowego (2900 zł brutto). Każdy, kto pobiera w ciągu miesiąca więcej pieniędzy z ZUS otrzyma czternastkę pomniejszoną zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Zatem obywatele z emeryturą regularną 3000 zł dostaną w ramach czternastki 1050 zł brutto, ale znajdą się także seniorzy, którzy dodatkowego świadczenia nie otrzymają wcale.