Waloryzacja rent i emerytur. Tym razem rząd nie ma dobrych wieści
Znikoma waloryzacja?
Waloryzacja rent i emerytur w 2021 roku w optymistycznym wariancie może wynieść 3,18 proc. Przełożyłoby się to wtedy na podwyżkę w wysokości 31,8 zł brutto na każdy 1 tys. zł świadczenia. Natomiast realne wskaźniki waloryzacji w przyszłym roku – jak podaje portal – prawdopodobnie nie będą większe niż 2,8 proc., co jest wariantem minimum, uwzględniającym jedynie rosnące ceny w sklepach.
Portal przypomina, że oszacowanie wysokości świadczenia w przyszłym roku jest możliwe na podstawie ostatnich danych gospodarczych. Tyle, że przepisy nie gwarantują zawsze wysokich podwyżek świadczeń. Trybunał Konstytucyjny uznał w przeszłości, że choć świadczenia muszą być zwaloryzowane, to wskaźnik nie może być oderwany od sytuacji gospodarczej, co oznacza, że w czasie kryzysu owy wskaźnik może być niski.
Wskaźnik waloryzacji – jak przypomina Money.pl – odpowiada głównie inflacji w poprzednim roku kalendarzowym, a także co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. W praktyce oznacza to, że seniorzy otrzymują rekompensatę rosnących cen w sklepach, a tylko niewielką część waloryzacji mogą traktować jak podwyżkę.
Z przywołanych prognoz Ministerstwa Finansów wynika, że inflacja w tym roku wyniesie 2,8 proc. (szacunki pochodzą z kwietnia, czyli uwzględniają już sytuację gospodarczą związaną z pandemią koronawirusa), podczas gdy Rada Polityki Pieniężnej szacowała wcześniej, że inflacja roczna nie przekroczy progu 3,5 proc.
Nadzieja w inflacji
Money.pl zwraca uwagę, że inflacja może być jedyną nadzieją na jakąkolwiek waloryzację rent i emerytur w przyszłym roku. Dlaczego? Ponieważ drugi wskazany czynnik waloryzacji, czyli wzrost przeciętnego wynagrodzenia jest mało prawdopodobny, w związku z konsekwencjami pandemii koronawiursa. Eksperci przewidują, że pensje w najlepszym wypadku mogą w tym roku zatrzymać sie na dotychczasowym poziomie. W wielu miejscach należy się jednak liczyć ze spadkiem wynagrodzenia.
Co to oznacza w praktyce? Zakładając, że prognozy resortu finansów sie sprawdzą i inflacja będzie wynosiła 2,8 proc., a wynagrodzenia nie wzrosną ani o złotówkę, wówczas waloryzacja wyniesie 2,8 proc., co oznacza, że w marcu przyszłego roku na każdy tysiąc złotych świadczenia, seniorzy otrzymają 28 zł dodatku.