Ważny komunikat w sprawie zmiany czasu. Każdy musi o tym wiedzieć
Nadchodzi kolejna zmiana czasu z zimowego na letni. Z końcem marca należy pamiętać, aby przestawić zegarki i zegary w urządzeniach o godzinę do przodu. Od wielu lat jest jednak dyskutowane całkowicie porzucenie dwóch ustawień czasowych – kiedy można się tego spodziewać?
Zmiana czasu w Polsce
Zmiana z czasu zimowego na letni nastąpi w nocy z 30 na 31 marca. Wówczas zegarki należy przestawić o godzinę do przodu, a dokładniej z godziny 2:00 w nocy na 3:00. Będzie miało to wpływ na wiele aspektów życia, między innymi na kursowanie pociągów.
Spółki kolejowe poinformowały, że zmiana czasu nie wpłynie na czas przejazdu. Nie będą wprowadzone żadne postoje czy opóźnienia, które miałyby wyrównać zmianę. Jeśli więc na przykład pociąg wyjeżdżał o 1:00 i miał wjeżdżać na kolejną stację o 2:00, to zgodnie z rozkładem odjedzie o 1:00 i godzinę później dojedzie na kolejną stację. Wówczas jednak zegary będą pokazywać już godzinę 3:00.
Koniec zmiany czasu. Ministerstwo Rozwoju wskazało ważne datyW jakich urządzeniach czas trzeba zmieniać ręcznie?
Osobna kwestia to przestawianie urządzeń w naszych domach. O ile w przypadku tradycyjnych zegarków jest to oczywiste, to w przypadku wielu urządzeń RTV czas także trzeba zmieniać ręcznie. Należy się tu kierować prostą zasadą – czas zmienia się automatycznie we wszystkich urządzeniach podłączonych do internetu. Pobierają one dane z serwerów danych i synchronizują zmiany automatycznie.
Podobnie jest w przypadku inteligentnego AGD łączącego się z domowym Wi-Fi. We wszystkich pozostałych przypadkach, kiedy urządzenie nie ma dostępu do serwerów czasu za pośrednictwem internetu, czas należy zmienić ręcznie. Co prawda sprzęt może pobierać dane z częstotliwości prądu, jaki do nich dociera, ale służy to wyłącznie mierzeniu interwałów służących do obliczania upływu czasu. Gdy zmieniamy czas z zimowego na letni (i na odwrót), konfiguracji trzeba każdorazowo dokonywać ręcznie.
Zmiana czasu z zimowego na letni. Do kiedy będzie obowiązywać?
Od wielu lat trwają dyskusję nad tym, by porzucić rozróżnienie na dwie preferencje czasu. Można byłoby tego dokonać choćby w obrębie Unii Europejskiej, niemniej czynniki gospodarcze, związane z dostawami czy działaniem dużych zakładów produkcyjnych, utrudniają zmiany. Na razie obowiązuje więc rozporządzenie, według którego zmiana czasu będzie obowiązywać przynajmniej do końca 2026 r.
Informację tę potwierdza Ministerstwo Rozwoju – przed końcem 2026 r. nie jest planowane wprowadzenie żadnych zmian. Również po tym terminie nie jest wcale pewne, że państwa UE zdecydują się na wprowadzenie jednolitych regulacji.