Węgiel wkrótce będzie droższy. Nowe rozporządzenie uderzy w kieszenie Polaków
Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje wprowadzić nowe rozporządzenie, które może uderzyć w kieszenie wielu Polaków. Zmiany będą dotyczyły wymagań jakościowych dla paliw stałych. Okazuje się, że te nowości mogą spowodować znaczące podwyżki cen węgla w krótkim czasie. Przedstawiamy szczegóły.
Nowe rozporządzenie może uderzyć w kieszenie Polaków
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało nowy projekt rozporządzenia. Dotyczy on wymagań jakościowych dla paliw stałych, a jego podstawowym założeniem jest zmiana nazewnictwa niektórych sortymentów paliw. Dodatkowo zakłada modyfikację parametrów jakościowych zawartości siarki całkowitej, popiołu, wilgoci oraz wartości opałowej.
Wyżej opisane parametry odgrywają kluczową rolę w ograniczeniu zjawiska smogu. Choć kierunek zmian jest dobry, to nowy pomysł Ministerstwa Klimatu i Środowiska budzi niemałe kontrowersje. Z czego to wynika?
Zobacz także: Masowe kontrole w domach Polaków. Sprawdzają jedną rzecz, sypią się kary
W Biedronce zacznie się już jutro. Do sklepów ustawią się długie kolejkiKontrowersje wokół nowego pomysłu Ministerstwa Klimatu i Środowiska
Wprowadzenie w życie nowego rozporządzenia wiązałoby się z konsekwencjami zarówno dla kopalni, jak i dla gospodarstw domowych. Jeśli zmiany zaczęłyby obowiązywać, to uniemożliwiłyby krajowym kopalniom sprzedaż węgla. Dodatkowo, nastąpiłby wzrost importu i cen węgla.
Finalnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska zdecydowało, że projekt rozporządzenia w sprawie zmian wymagań jakościowych dla paliw stałych potrzebuje dalszych konsultacji. Zostaną również wydłużone terminy wejścia w życie nowych parametrów jakościowych.
Węgiel wkrótce może być o wiele droższy
Jakie zdanie na temat nowego projektu rozporządzenia mają specjaliści? Portalsamorzadowy.pl postanowił o to zapytać. Prof. Paweł Bogacz z Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Zasobami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przekazał serwisowi, że jego zdaniem wprowadzenie zmian w proponowanym czasie, nie jest najlepszym pomysłem.
Odnosząc to do faktu, że jakość węgla netto jest w prostej linii wykładnią jakości węgla brutto, a więc węgla występującego w eksploatowanym złożu, na co zakład górniczy nie ma bezpośredniego wpływu, może to spowodować znaczące podniesienie się w krótkim czasie cen węgla dla odbiorców indywidualnych. W Polsce - jak się szacuje - mamy około 4,5 miliona gospodarstw domowych, czyli 8-9 milionów osób - przekazał prof. Paweł Bogacz w rozmowie z z Portalem Samorządowym.