Wielki protest w Telewizji Polskiej. Przyczyna jest zaskakująca
Dwa związki zawodowe działające w Telewizji Polskiej zaprotestowały przeciwko polityce władz spółki. Jak się jednak okazuje, nie chodzi o stronniczość czy programy emitowane w TVP, a o pieniądze.
Protest w TVP
Sama wiadomość o proteście w Telewizji Polskiej jest zaskakująca. Jednak po przyjrzeniu się szczegółom okazuje się, że nie chodzi o “oczywiste” powody, jak np. stronniczość telewizji publicznej.
Jak podaje portal Gazeta.pl, protest zarządowi TVP złożyły Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP “Wizja” oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Radia i Telewizji. Chodzi o nierówne traktowanie pracowników w kontekście płacowym.
Przyczyną kwestia podwyżek
Cała historia miała swój początek w styczniu. Jak informuje Gazeta.pl, pracownicy TVP rozpoczęli wtedy starania zmierzające do uzyskania podwyżek inflacyjnych, które miały wynosić 1 tys. zł.
Z kolei portal WirtualneMedia.pl podał dwa tygodnie temu, iż “Solidarności" udało się porozumieć z zarządem ws. podwyżek. Oprócz wzrostu budżetu płacowego o 7,4 proc., miała również wzrosnąć liczba etatów w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Nie wszyscy dostaną pieniądze
Telewizja Polska nie poinformowała jednak, jakie będą konkretne kwoty i warunki podwyżek. Te informacje udało się wywalczyć dopiero ZZPTTVP “Wizja” oraz MZZPRiT.
Jak informują Gazeta.pl i WirtualneMedia.pl, podwyżki nie będą wyższe niż 1200 zł brutto. Podwyżkę zasadniczych wynagrodzeń otrzymają tylko pracownicy z premią motywacyjną. Dodatkowych pieniędzy z podwyżki inflacyjnej nie otrzymają ci pracownicy TVP, których pensja przekracza 11 tys. zł, oraz osoby które po 30 czerwca 2022 otrzymały podwyżkę w wysokości 16 proc. wynagrodzenia.
Z takimi zasadami podwyżek inflacyjnych nie zgadzają się wspomniane związki zawodowe. Jak wynika ze słów Andrzeja Szenka dla portalu WirtualneMedia.pl, odpowiednie pismo w tej sprawie zostało złożone do zarządu TVP we wtorek.
