Wiza do USA 2019. Możesz jej nie dostać przez swój profil w mediach społecznościowych
Profile na mediach społecznościowych do kontroli
Prawie wszyscy starający się o wizy do USA będą musieli podać szczegółowe dane dotyczące swoich kont w mediach społecznościowych, z których korzystali w ciągu ostatnich pięciu lat, takich jak m.in. Facebook, Instagram, Twitter czy Youtube, a także aktualne i poprzednie numery telefonów oraz adresy e-mail.
Niektóre osoby ubiegające się o wizę dyplomatyczną będą zwolnione z rygorystycznych, nowych reguł. Jednak ci, którzy podróżują do USA w celu podjęcia pracy lub nauki będą musieli przekazać takie informacje. Każdy, kto skłamie na temat korzystania z mediów społecznościowych lub coś zatai, może stanąć w obliczu poważnych konsekwencji imigracyjnych , jak twierdzą urzędnicy. Wcześniej tylko wnioskodawcy, którzy wymagali dodatkowej weryfikacji (np. pochodzili z krajów kontrolowanych przez grupy terrorystyczne) musieliby przekazać te dane.
Nie wiadomo, jak mogą zostać wykorzystane te dane
Stale pracujemy nad znalezieniem mechanizmów usprawniających nasze procesy kontroli bezpieczeństwa, aby chronić obywateli USA, jednocześnie wspierając legalne podróże do Stanów Zjednoczonych , jak cytuje Independent oświadczenie Departamentu Stanu. Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU) ma jednak obawy przed wprowadzeniem nowych zasad. Zarzuca, że nie ma dowodów na to, że takie monitorowanie mediów społecznościowych jest skuteczne i sprawiedliwe oraz twierdzi, że rząd nie ujawnił, w jaki sposób te informacje mogą być udostępniane agencjom rządowym i jakie konsekwencje będa miały dla osób mieszkających w Ameryce, w tym obywateli Stanów Zjednoczonych.
Szacuje się, że zmiana ta dotknie około 15 milionów cudzoziemców, którzy każdego roku podróżują do USA, w tym tych, którzy robią to w celach biznesowych lub edukacyjnych.
2 . Macierewicz może spać spokojnie, prokuratura umorzyła śledztwo
3 . Biedronka będzie miała nowego konkurenta
4 . Zalewska: Reforma edukacji jest zakończona, to inni są winni