Wysokie podwyżki dla kierowców. Wkrótce będzie jeszcze drożej
Ubezpieczenie OC to kluczowa opłata, którą ponoszą wszyscy kierowcy. W ostatnim czasie ceny poszły mocno w górę, a okazuje się, że to dopiero początek i wkrótce ma być jeszcze drożej. Wraz z początkiem lipca wzrosły także kary za brak ubezpieczenia OC. Kwoty mandatów są teraz naprawdę wysokie.
Potężne podwyżki dla wszystkich kierowców
Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe dla wszystkich kierowców. Co więcej, opłata musi być uiszczana nawet wtedy, gdy samochód stoi nieużywany w garażu i nie wyjeżdża na ulicę. Koszty związane z polisą OC nie należą do najniższych. Jak wynika z analiz RMF FM i Rankomat.pl, w ostatnim czasie ceny poszły w górę o niemal 30 proc.
RMF FM podaje, że w ubiegłym roku średnia cena ubezpieczenia OC była na poziomie 504 zł, a w tym roku wzrosła do 648 zł . Warto pamiętać, że wysokość tej opłaty zależy od wielu czynników. Na kwotę wpływa między innymi wiek kierowcy czy też miejsce zamieszkania. Jak wynika z raportu RMF FM i Rankomat.pl, najwyższe średnie stawki obowiązują aktualnie we Wrocławiu i są na poziomie 864 zł. Najniższe średnie ceny z kolei są w Rzeszowie - 622 zł.
Wkrótce ma być jeszcze drożej
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w ubiegłym roku ubezpieczyciele zanotowali stratę na sprzedaży polis, która była na poziomie 94 mln złotych. Okazuje się, że był to pierwszy raz od siedmiu lat, kiedy odnotowano straty.
Oznacza to, że prawdopodobnie to dopiero początek podwyżek , które dotkną wszystkich kierowców. Firmy przez poniesione straty zaczną podnosić ceny, co będzie oczywiście wiązało się także z większymi wydatkami dla posiadaczy pojazdów.
Zobacz także: Darmowa komunikacja miejska. Te osoby nie muszą płacić za bilet
Kary za brak ubezpieczenia OC poszły w górę
W górę poszły nie tylko same ceny ubezpieczeń OC, ale także kary za niedopilnowanie tego obowiązku. Warto pamiętać, że wystarczy spóźnienie z opłatą zaledwie o jeden dzień, by narazić się na mandat. A te nie są małe. Wysokość kar zależy od płacy minimalnej. Najniższe wynagrodzenie wzrosło 1 lipca bieżącego roku, więc w górę poszły także kary dla kierowców.
Od lipca kierowcy samochodów osobowych płacą: za 1-3 dni spóźnienia 1720 zł, za 4-14 dni - 4300 zł i za więcej niż dwa tygodnie - 8600 zł. Jeszcze wyższe kary obowiązują w przypadku właścicieli pojazdów ciężarowych. Aktualne stawki wynoszą: 2580 zł za 1-3 dni, 6450 zł za 4-14 dni oraz 12 900 za więcej niż 14 dni.
