Wywóz toksycznych odpadów do Polski. Prosto z Niemiec
Niemieckie media powołując się na ustalenia śledczych z Brandenburgii informują, że terenie dawnej kopalni żwiru w Beeskow, siedzibie powiatu Ode-Spree składowano nielegalne odpady i prowadzono stamtąd wywóz odpadów do Polski. Skala procederu miała być znaczna.
Z tego artykułu dowiesz się:
Do Polski trafiały odpady z Niemiec
Co na ten temat mówi niemiecka policja
Z jakim problemem zmaga się Brandeburgia
Niemcy wywozili do nas śmieci?
Niemiecki dziennik "Tagesspiegel" powołując się na ustalenia śledczych z urzędu policji kryminalnej Brandenburgii informuje, iż podejrzewają oni, że na terenie dawnej kopalni żwiru w Beeskow (miasto we wschodnich Niemczech w kraju związkowym Brandenburgia, siedziba powiatu Oder-Spree) składowano nielegalne odpady i prowadzono wywóz odpadów do Polski.
O publikacji dziennika pisze Polska Agencja Prasowa. Cytowany w publikacji rzecznik policji z Brandenburgii podkreśla, że skala procederu miała być "znaczna".
Na składowisko bez zezwolenia miały trafiać m.in. materiały azbestopodobne, tworzywa sztuczne czy gruz drogowy.
Póki co nie wiadomo, czy tamtejsze wody gruntowe i gleba są zagrożone. Uda się to ustalić dopiero po ocenie próbek.
Jak podaje za gazetą PAP, mafie śmieciowe stosują nowe metody działania, a od lat kwitnie eksport - również nielegalnych - odpadów do Polski, gdzie w ostaynich latach kilkukrotnie płonęły nielegalne wysypiska z odpadami z Niemiec.
Agencja zwraca uwagę, że Brandenburgia ma istotne znaczenia jako kraj tranzytowy, a także kraj pochodzenia dla nielegalnych transportów odpadów. Niemiecki kraj związkowy od wielu lat zmaga się z biznesem mafii śmieciowej i ponad 100 nielegalnych wysypisk nie zostało dotąd oczyszczonych.
Okazuje się, że 3 lata temu w sześciu przypadkach konieczne było repatriowanie z Polski do Brandenburgii ok. 150 ton odpadów.
Niemiecka policja informuje też o znaczącym wzroście nieuprawnionego obchodzenia się z odpadami niebezpiecznymi.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]
