Za rok zabraknie pielęgniarek? Do 2020 r. prawie połowa pielęgniarek będzie mogła przejść na emeryturę
Pielęgniarka to w Polsce zawód deficytowy. Średni wiek pielęgniarek wciąż wzrasta. Powodem są przejścia na emeryturę oraz wyjazdy zarobkowe za zachodnią granicę. Jak opisuje prawo.pl, do końca przyszłego roku uprawnienia emerytalne nabędzie aż 44% pracujących pielęgniarek. Jak wynika z danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych jest to prawie 103 tys. osób. Raport Manpower Life Science ukazuje, że już 72% szpitali zgłosiło zapotrzebowanie na pielęgniarki wszystkich specjalizacji, a 68% na lekarzy.
Pielęgniarzy i lekarzy coraz mniej
Naczelna Izba Lekarska przedstawiła również dane dotyczące polskich lekarzy. Obecnie mamy ich w kraju 137 tys. w tym 4,4 tys. lekarzy w wieku od 66 do 70 lat oraz 6,5 tys. powyżej 71 lat. Zaś według rankingu OECD Polska w 2017 roku zajęła ostatnie miejsce biorąc pod uwagę liczbę lekarzy, mieliśmy ich 2,4 tysięcy na tysiąc mieszkańców. W 2015 r. wskaźnik pracujących na tysiąc mieszkańców w Polsce wynosił 5,2. Średni wynik w krajach OECD to 9,0.
Ministerstwo Zdrowia tnie etaty dla pielęgniarek
Ministerstwo Zdrowia w styczniu sztywne normy dotyczące zatrudniania pielęgniarek. Szpital może je zatrudniać w zależności od liczby łóżek szpitalnych. Na jedno ma przypadać 0,6 etatu pielęgniarskiego. Na oddziałach chirurgicznych - 0,7, a na dziecięcych nawet 0,9, jak pisze Wyborcza.
Już od dawna wiedziałyśmy, że to są normy nierealne do spełnienia. Pielęgniarek brakuje, tendencja się pogłębia. Pielęgniarek jest ponad 18 tysięcy, a w ostatnich trzech latach ubyło niemal tysiąc, bo przeszły na emeryturę - mówi Wyborczej Jolanta Kałużny, przewodnicząca Izby Pielęgniarek i Położnych w Łodzi.
