Zadłużenie szpitali rośnie w zastraszającym tempie. Idzie już w miliardy złotych
Zadłużenie szpitali dramatycznie idzie w górę
Zadłużenie polskich szpitali nie przestaje rosnąć. Długi rosną lawinowo. Jak ostatnio pisaliśmy, coraz więcej szpitali zmuszonych jest zamykać kolejne oddziały - nie tylko przez długi, ale również przez brak lekarzy specjalistów. Problematycznym jest również fakt, że Ministerstwo Zdrowia nie ujawnia danych dotyczących sytuacji finansowych szpitali.
- W 2015 roku, w listopadzie, kiedy PiS przejmowało władzę, zadłużenie polskich szpitali wynosiło 10,8 mld zł. Po trzech latach rządów zadłużenie wzrosło do 12,8 mld zł. Ekonomiści szacują, że obecnie może ono sięgać nawet 16 mld zł - podaje Teresa Kubas-Hul, była radna sejmiku podkarpackiego. Według jej wyliczeń opartych na danych dostępnych na stronie Urzędu Marszałkowskiego dotyczących zobowiązań szpitali podległych samorządowi województwa podkarpackiego, wynika, że zobowiązania szpitali wojewódzkich sięgają 572 mln złotych.
Zaś pod koniec 2018 r. długi wszystkich polskich szpitali przekroczyły 13,1 miliarda złotych. Sytuację pogarsza fakt, że resort zdrowia ukrywa aktualne dane tłumacząc się, że “placówki nadal liczą swoje budżety”. Jednak kolejne informacje płynące ze szpitali z różnych regionów kraju potwierdzają obawy, że jest tylko gorzej.
Według analizy Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, liczba szpitali z problemami finansowymi też sie niebezpiecznie powiększa. Na 118 przepytanych w tym roku placówek 107 odnotowało straty. Rok temu na 120 szpitali – 88 wykazało straty.
Prawie 4 miesiące w kolejce do lekarza specjalisty
Zadłużenie to nie jedyny problem, z którym boryka się służba zdrowia. Koalicja Obywatelska zwraca uwagę na długość kolejek do specjalistów. Jak czytamy w “DGP”, która powołuje się na raport fundacji Watch Health Care, na początku 2014 r. średni czas oczekiwania do specjalisty wynosił 2,5 miesiąca, w sierpniu 2019 r. wzrósł do aż 3,8 miesiąca.
Grupa mediowa IBERION. Stawiamy na rozwój, ambicję, innowacyjność