BiznesINFO.pl Twój portfel Dramat emerytów z długami. Komornik weźmie niemal wszystko, co udało się zarobić
https://eastnews.pl/Arkadiusz-Ziolek

Dramat emerytów z długami. Komornik weźmie niemal wszystko, co udało się zarobić

19 sierpnia 2020
Autor tekstu: Kamila Jeziorska

Zadłużenie wpędza seniorów w spiralę

Zadłużenie emerytów to pięta Achillesowa polskiego systemu prawnego. Przepis wprowadzony w 2019 r. miał chronić zadłużone osoby i objął także zatrudnionych w oparciu o umowę cywilnoprawną. Wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenie lub o dzieło podobnie jest chronione i komornik nie może zająć wszystkich pieniędzy na poczet spłaty długu.

Zadłużenie w przypadku emerytów jest dość skomplikowaną sprawą, ponieważ to ich w większości omija przepis wprowadzony przez szefa resortu sprawiedliwości. Niestety, ale przepis wprowadzony przez ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobrę dotyczy tylko tych, dla których jest to jedyne źródło utrzymania. Przez brak środków do życia większość emerytów popada w coraz większą spiralę zadłużenia lub zostaje bez środków do życia.

Zadłużenie emerytów nie zostawia im środków do życia

Zadłużenie i problemy spowodowane zajmowaniem środków pieniężnych dotyczy także pani Jadwigi, czytelniczki "Gazety Wyborczej", która zdecydowała się opowiedzieć swoją historię dziennikarzom. Pani Jadwiga, aby ratować męża zdecydowała się wziąć pożyczkę w kwocie 10 tys. zł. Niestety, okazało się, że umowa była skonstruowana tak, aby ukryć lichwiarskie zamiary pożyczkodawcy, a pani Jadwiga w pół roku miała do spłacenia 18 tys. zł.

Zadłużenie wpędziło panią Jadwigę w kolejne kłopoty. - Tak się nie daje żyć. Chciałam dorobić. Jestem krawcową, niedaleko mam zakład robiący poprawki krawieckie. Jedna z pracownic odeszła i dostałam pracę na umowę cywilnoprawną, bo jestem emerytką. Cieszyłam się bardzo. Ale okazało się, że komornik zabrał mi te wszystkie dodatkowo zarobione pieniądze. I jest tak, jak było - żali się pokrzywdzona emerytka i tłumaczy, że komornik zostawia jej niecałe 1000 zł na życie, za które musi opłacić rachunki i żyć przez cały miesiąc.

Zadłużenie emerytów to problem społeczny

Zadłużenie emerytów staje się już problemem społecznym. - Można wprowadzić zmianę w przepisach i na przykład przyjąć, że to, co zostaje po zajęciu zarówno z emerytury, jak i umowy cywilnoprawnej, łącznie ma wynosić tyle, ile najniższe wynagrodzenie - 1920 zł netto. Taka sama kwota musi pozostać dłużnikowi po zajęciu wynagrodzenia za pracę na etacie - powiedział w rozmowie z "GW"  mec. Lech Obara, prawnik i założyciel stowarzyszenia Stop Wyzyskowi.

Zadłużenie emerytów skomentował także Rafał Łyszczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej, który popiera rozwiązanie zaproponowane przez mec. Obarę. Prezes Krajowej Rady Komorniczej wskazuje, że część seniorów decyduje się także pracować "na czarno". Komornicy mówią, że starają się łagodniej traktować zadłużonych emerytów, ale przyznają, że problem musi zostać rozwiązany.

<

Obserwuj nas w
autor
Kamila Jeziorska

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych na UKSW i studentka ostatniego roku politologii i dziennikarstwa. Uważa, że dziennikarstwo to nie tylko zawód, ale też misja. Uwielbia Stany Zjednoczone, jamniki i serial "House of Cards". Najbardziej lubi pisać na tematy polityczne i społeczne.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat