Polacy pogodzili się już z zakazem handlu w niedzielę? Coraz mniej mandatów za złamanie przepisów
Kto łamie zakaz handlu, może dostać mandat
Zakaz handlu w niedziele wprowadzany jest stopniowo od roku 2018. Liczba niedziel handlowych za każdym rokiem jest mniejsza. Na rok 2020 przewidziano tylko 7 niedziel handlowych, w tym jedną przed Wielkanocą i dwie przed Bożym Narodzeniem. Do końca roku czekają nas już tylko trzy niedziele, w które zakaz handlu nie będzie obowiązywał. Wprowadzenie zakazu handlu ministerstwo rozwoju motywuje koniecznością wzmocnienia w ten sposób więzi społecznych, w szczególności rodzinnych. Dzięki zagwarantowaniu dużej liczbie pracowników sektora handlowego dnia wolnego od pracy będą oni mogli spędzić ten czas z najbliższymi. Za naruszenie zakazu handlu przedsiębiorcom grozi mandat w wysokości od 1 do 100 tys. zł.
Spod zakazu handlu wyjęte są m.in.stacje paliw, apteki oraz placówki oferujące usługi pocztowe czy sklepy, których przeważająca działalność sprowadza się do handlu prasą, wyrobami tytoniowymi, biletami komunikacji miejskiej oraz kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych. Otwarte w niedziele mogą pozostać także sklepy, których właściciel sam stanie tego dnia za ladą, przy czym może on wtedy korzystać z pomocy członków rodziny. Jak pisaliśmy na łamach Biznes Info, wiele sklepów wykorzystuje te wyjątki, aby obejść zakaz handlu w niedziele .
Przykładem jest sieć franczyzowa Żabka, która usprawiedliwiając otwieranie swoich placówek w niedziele powołuje się na status placówki pocztowej, jako że świadczy także tego rodzaju usługi. Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) apelują o zaostrzenie przepisów, aby zakaz handlu w niedziele obowiązywał także sklepy takie jak Żabka, a mandat groził również sklepom, w których sprzedaż artykułów tytoniowych wcale nie stanowi przeważającej części działalności.
Coraz mniej Polaków łamie zakaz handlu. Mandat to rzadkość
Jak wynika z danych portalu wiadomoscihandlowe.pl, na które powołuje się Radio ZET, wydaje się, że coraz mniej Polaków łamie zakaz handlu w niedzielę. Mandat dla osób nieprzestrzegających zakazu staje się rzadkością. Ze statystyk Głównego Inspektoratu Pracy wynika, że w pierwszej połowie 2020 roku mandatem za złamanie zakazu handlu ukaranych zostało znacznie mniej przedsiębiorców niż w analogicznym okresie w ubiegłych latach. W pierwszym półroczu 2020 roku właścicielom sklepów wlepiono 25 mandatów po 1000 zł, co wobec 196 mandatów wystawionych sprzedawcom w roku 2019 stanowi niemal czterokrotny spadek (przy założeniu, że druga połowa bieżącego roku nie przyniesie z sobą ponadprzeciętnego wysypu wykroczeń).
Portal wiadomoscihandlowe.pl - na który powołuje się Radio ZET - wskazuje jednak, że te wyniki mogą wiązać się nie tylko z faktem, że zakaz handlu zaczęto nagle niemal powszechnie przestrzegać, ale też ze spadkiem liczby kontroli dokonywanych przez PIP. Podczas pandemii - ze względu na sanitarne środki ostrożności - kontrole ograniczono do przypadków, w których istniało podejrzenie zagrożenia życia lub zdrowia pracowników sklepu lub konieczne było zbadanie okoliczności wypadków przy pracy. Kontrole sprawdzające, czy zakaz handlu jest przestrzegany przez przedsiębiorców, wróciły dopiero po 22 czerwca. Trudno zatem jednoznacznie stwierdzić, czy spadek liczby mandatów za nieprzestrzeganie zakazu handlu w niedziele rzeczywiście spowodowany jest przede wszystkim większą karnością przedsiębiorców. Być może przekonamy się o tym, gdy PIP zwiększy częstotliwość kontroli.