Zamieszanie z wagami produktów w Biedronce. Jest odpowiedź sieci
Jedna z klientek Biedronki postanowiła podzielić się w sieci relacją z zakupów w popularnej sieci. Kobieta po wizycie w sklepie zważyła warzywa, które kupiła. Wtedy okazało się, że ich waga różniła się od tej, która widniała na paragonie. Jest komentarz Biedronki w tej sprawie.
Klientka Biedronki sprawdziła wagę produktów
Serwis o2.pl przytacza historię klientki Biedronki , która wybrała się na zakupy do jednego ze sklepów w Inowrocławiu. Po powrocie do domu, kobieta postanowiła wyciągnąć wagę i sprawdzić, ile ważą warzywa kupione w popularnej sieci sklepów.
Okazało się, że faktyczna waga produktów znacznie różniła się od tej, która widniała na paragonie . Konsumentka natychmiast zareagowała i wybrała się do sklepu, w którym zrobiła zakupy, a potem podzieliła się swoją historią w sieci.
Zamieszanie w wagach produktów z Biedronki
Ogórek ważył 340 g, pomidor 754 g, natomiast waga na kasie numer jeden pokazała, że ogórki ważyły 1,024kg, a pomidory 1,437 kg - poinformowała klientka Biedronki w Inowrocławiu podczas rozmowy z serwisem o2.pl.
Waga w sklepie znacznie zawyżyła wagę produktów, a kobieta zapłaciła za nie więcej, niż powinna. Konsumentka po zważeniu warzyw wybrała się do sklepu, gdzie otrzymała różnicę w cenie . Jak twierdzi, to nie pierwsza taka sytuacja.
Jest odpowiedź Biedronki
Portal o2.pl postanowił poprosić Biedronkę o komentarz w sprawie zamieszania z wagami produktów. Serwis zapytał o to, czym była spowodowana tak znaczna różnica w gramaturze warzyw. Jak wyjaśnił starszy menedżer sprzedaży w Biedronce, Rafał Graszewicz, był to błąd techniczny i miał charakter incydentalny.
Waga na kasie nie została wytarowana, co spowodowało zawyżenie faktycznej gramatury towaru. Personel po zauważeniu problemu podjął niezbędne kroki, by go naprawić - przekazał Graszewicz, cytowany przed portal o2.pl.