Zaniósł butelki do automatu przy Lidlu. Taki bon dostał na zakupy. Niemiec by się uśmiał
Coraz więcej sklepów wdraża system zwrotu butelek i puszek. Lidl testuje butelkomaty, które wspierają recykling, a jednocześnie dają klientom szansę na zaoszczędzenie pieniędzy. Jak działa ten system, jak go wykorzystać i czy jest to rzeczywiście opłacalne? Jeden z Youtuberów pokazał, ile udało mu się „zarobić” na pustych opakowaniach po napojach. Reakcje internautów są chłodne – „Nieśmieszny żart” – komentują.
Butelkomaty w Lidlu - co warto o nich wiedzieć?
Od kilku tygodni w wybranych sklepach Lidl można spotkać specjalne maszyny do zwrotu butelek PET i puszek aluminiowych . To pilotażowy projekt, który przygotowuje klientów do nadchodzącego systemu kaucyjnego , który będzie obowiązywać od października 2025 roku.
Jak informuje Lidl, system pozwala zwracać butelki do 3 litrów oraz puszki do 1 litra pod warunkiem, że są czyste, nieuszkodzone i mają oryginalną etykietę z kodem kreskowym . Sieć zaznacza, że to krok w stronę bardziej ekologicznych nawyków zakupowych . Dla klientów oznacza to nie tylko wsparcie recyklingu, ale też realne oszczędności na codziennych zakupach. Jak to działa w praktyce?
Jak działa zwrot butelek i na co można przeznaczyć kupony?
Proces zwrotu jest prosty: wystarczy umieścić butelkę lub puszkę w otworze maszyny, a ta automatycznie skanuje kod kreskowy i nalicza rabat . Po oddaniu kilku opakowań klient otrzymuje kupon rabatowy, który można wykorzystać na zakupy w danym sklepie .
Kupony są ważne przez 30 dni i można je wykorzystać jednorazowo lub łączyć kilka w trakcie jednych zakupów. Ale czy rzeczywiście warto angażować się w zbieranie butelek? Ile można oszczędzić na pilotażowym projekcie? TikToker @tarammaci postanowił sprawdzić, ile można uzyskać, zwracając odpady w automatach ustawionych przed supermarketami.
Ile można "zarobić" na oddawaniu butelek? Zaskakujące wyniki
Zainteresowanie systemem kaucyjnym wzrasta, a w sieci pojawia się coraz więcej relacji od klientów testujących nowe butelkomaty. Na jednym z popularnych nagrań widać, jak wspomniany tiktoker wkłada kolejne butelki do maszyny , a ekran zlicza uzyskane zniżki.
Ostatecznie uzyskał kupon o wartości 35 groszy. Pod filmem tiktokera pojawiło się wiele komentarzy od zawiedzionych użytkowników sieci: “W Niemczech takie butelki są za 25 centów, 5 groszy to żart”, "Za 35 groszy to mi się nie chce nosić wielkiej siaty z butelkami", “W Estonii dostaje się 10 centów”, “W Holandii za butelkę 25 centów”, "5 groszy. Ale z nas się śmieją w Niemczech".
Mimo że kwota 5 groszy może wydawać się niewielka, regularne korzystanie z systemu może prowadzić do rzeczywistych oszczędności. Lidl informuje, że za każdą butelkę lub puszkę można otrzymać 5 groszy rabatu przy zakupach na co najmniej 2 złote, plus wartość kuponu rabatowego. Oddając 100 butelek i puszek, można uzyskać 5 zł zniżki, co dla osób robiących zakupy często może mieć znaczenie. Kupon można wykorzystać na kolejne zakupy w ciągu 30 dni od jego wydania. Akcja ma trwać do 31 sierpnia 2025 roku.
Eksperci twierdzą, że system ma potencjał, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej kaucji , która może znacznie zwiększyć zwroty opakowań i zachęcić klientów do dbania o środowisko. Jak podkreślają przedstawiciele Lidla, liczba sklepów z butelkomatami będzie sukcesywnie rosła. Obecnie maszyny są dostępne w ponad 300 placówkach , a ich liczba ma się zwiększać w kolejnych miesiącach.
Czy butelkomaty staną się stałym elementem naszych zakupów? Wszystko wskazuje na to, że tak.