Zapisują się, a potem nie przychodzą. Ministerstwo ma plan jak rozwiązać problem kolejek do lekarzy
Wiele osób zapisuje się na wizytę do lekarza i nie przychodzi. Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzić centralną elektroniczną rejestrację dla pacjentów dzięki której będą mogli wygodnie umówić lub odwołać wizytę.
Elektroniczny rejestr wizyt lekarskich
Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić centralną, elektroniczną rejestrację dla pacjentów, w której będą mogli znaleźć najszybszy termin w poradni bez konieczności dzwonienia.
Przez internet będzie można się zarejestrować, a także odwołać wizytę, jeśli pacjent wie, że nie będzie mógł na nią przyjść.
Zapisują się na wizyty i nie przychodzą
Wiele osób zapisuje się na wizytę, a później nie przychodzi. W 2022 roku przepadło prawie 1,5 mln wizyt u lekarzy specjalistów, ponieważ zapisane osoby po prostu nie przyszły na wizytę i nie poinformowały o tym, że się na niej nie pojawią.
Zdarzają się sytuacje losowe, rezerwowanie konsultacji w kilku miejscach, bądź zapominają o umówionej wizycie.
Jak zauważa Interia, nadmiar obowiązków rejestratorek medycznych przyczynia się do tego, że pacjentom często nie udaje się dodzwonić do rejestracji, dlatego pacjenci najpierw mają problem zarówno z zapisaniem się na wizytę, jak i z jej odwołaniem.
Wystarczyłby sms
Przychodnie mogą upewnić się, czy pacjent przyjdzie na wizytę, dzwoniąc lub wysyłając do niego sms, co stało się już standardem w prywatnych placówkach. Na łamach portalu prawo.pl Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie zwracał uwagę, że staje się to popularne także w przychodniach publicznych.
- Oczekujemy, że w 2023 roku, taki system działania powinien być standardem. Pacjent nie mógłby się wtedy tłumaczyć tym, że zapomniał o wizycie. System SMS kosztuje, a kadra administracyjna przychodni nie zawsze ma czas, by dzwonić do umówionych pacjentów. Na pewno jednak jest to działanie eliminujące puste wizyty – przyznaje Michał Bulsa.