Zapowiadają, że jak wygrają wybory, mieszkania będą tańsze o co najmniej 30 procent
Partia Konfederacja przedstawiła swoje propozycje programowe. Gdyby jakimś cudem, konserwatywna partia o relatywnie niskim poparciu (na tę chwilę) przekonałaby do głosowania na siebie miliony Polaków i wygrała wybory, politycy należący do partii chcieliby m.in. zlikwidować 13 i 14 emeryturę oraz program 300 plus. Mówią, że program 500+ nie byłby w przyszłości waloryzowany, obiecują również znacznie tańsze mieszkania(nawet o 30%) oraz, co nie powinno być zaskoczeniem - niskie podatki.
Bosak: Każdego pracującego Polaka powinno być stać na mieszkanie
Lider Konfederacji Krzysztof Bosak mówił, że w zasięgu każdego człowieka, który ciężko pracuje, powinny być dom, mieszkanie, wakacje, wypoczynek.
"My chcemy pracować, my chcemy budować swoją przyszłość, my chcemy oszczędzać kapitał w naszych rodzinach, my chcemy mieć co zostawić naszym dzieciom"
“My chcemy ludziom dać ich własne dochody, a nie zabrać. Jak można tak gardzić własnym społeczeństwem, żeby wszystkim jednocześnie wmawiać kłamstwo, że jeżeli się wszystkim dużo zabierze, to się wszystkim jeszcze więcej rozda, chcemy zachować swoje wolności, chcemy zachować wolność od inwigilacji, chcemy zachować wolność od ucisku fiskalnego” -mówił Bosak.
Wkrótce dostaniesz prawie 1000 zł podwyżki. Warunek jest prosty. Skorzystają miliony PolakówNiskie podatki
“PiS łupi Polaków, a podatki powinny być niskie i proste” - mówił Sławomir Mentzen.
Jego zdaniem podatki są wysokie i skomplikowane. Dodał, że z każdym rokiem są one skomplikowane coraz bardziej.
Partia planuje wprowadzenie dwóch stawek podatkowych - 12% i 19%.
Mentzen powiedział, że niezależnie czy ktoś ma umowę o pracę, umowę o dzieło, kontrakt managerski, umowę zlecenie, będzie to 12%.
"Jeżeli ktoś ma zyski z dywidendy, z odsetek, gdzie nie ponosi ryzyka - 19%. Dwie stawki podatków"
Nowa kwota wolna od podatku ma wynieść 12-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Kwestia mieszkań
- To nie wolny rynek podnosi ceny mieszkań, to nie wolny rynek odebrał młodemu pokoleniu zdolność kredytową, zrobili to urzędnicy, unijni i polscy - powiedział mecenas Michał Wawer.
“Kilkadziesiąt proc. kosztów budowy mieszkań to efekt państwowych i unijnych regulacji. Rok w rok wprowadzają kolejne przepisy, które windują ceny mieszkań i sprawiają, że coraz mniej Polaków na to stać. Nie ma na to naszej zgody. Zatrzymamy to szaleństwo. Obniżymy koszty budowy mieszkań o co najmniej 30 proc.” - mówił Wawer.
- Pójdziemy do Sejmu w kolejnej kadencji z gotowymi ustawami, żeby to przeprowadzić. Nasz cel jest prosty: każdego ciężko pracującego Polaka ma być stać na własne mieszkanie albo na wybudowanie własnego domu, własnej twierdzy - dodał Wawer.
