Specjalny zasiłek opiekuńczy dla rodziców. Rząd tłumaczy, dlaczego tym razem go nie da
Nie będzie specjalnego zasiłku opiekuńczego
Zła wiadomość dla rodziców dzieci właśnie skierowanych na naukę zdalną, którzy mogą jedynie pomarzyć o specjalnym zasiłku opiekuńczym w związku z lekcjami online. Przypomnijmy, że podczas wczorajszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i minister rodziny Marleną Maląg ogłosiłli kolejne obostrzenia w związku z postępującą pandemią koronawirusa w Polsce (w piątek padł kolejny rekord, ponad 13 tys. zakażeń). Decyzją rządu od soboty 24 października cała Polska znalazła się w tzw. czerwonej strefie, a ważne zmiany objęty seniorów, ale także uczniów klas 4-8, którzy od poniedziałku przechodzą na tryb nauki zdalnej.
- Od jutra cała Polska stanie się czerwoną strefą. Kluczowa zmiana, którą dzisiaj wdrażamy to nauczanie zdalne także w klasach od 4 do 8. W grupie osób do 11. lub 12. roku życia poziom zakażeń jest niższy, ma to swoje naukowe uzasadnienie - wyjaśniał podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu rząd ogłosił, że na nauczanie zdalne przechodzą osoby uczące się w szkołach średnich i wyższych zamieszkujący powiaty należące do czerwonej strefy. Z kolei uczniowie z tzw. żółtej strefy przeszli na nauczanie hybrydowe. Zgodnie z najnowszymi regulacjami wraz ze zniknięciem żółtej strefy znika zatem nauczanie hybrydowe, a naukę stacjonarną kontynuują jedynie dzieci z klas 1-3.
Decyzja o skierowaniu na naukę zdalną wyższych klas szkoły podstawowej wiąże się nie tylko ze wspomnianym przez szefa rządu aspektem zdrowotnym. Rządzący brali pod uwagę również fakt, iż nauka online dla dzieci z klas 1-3 byłaby kłopotem dla ich rodziców spośród których spora część musiałaby zrezygnować z pracy, by zostać z dzieckiem w domu.
1 . Rząd szykuje specjalne mandaty dla rodziców. Wystarczy, że dziecko w szkole zrobi jedno 2 . Pawłowicz mówiła o "menelach, którzy ją zaatakowali". Oni mają nagranie, jest w sieci 3 . Wszystkich świętych z decyzją rządu. Już znamy plan, co do cmentarzy
Można spodziewać się, że na pozostanie w domu zdecyduje się również część rodziców dzieci skierowanych właśnie na naukę zdalną. Pewne jest, że nie będą mogli oni skorzystać ze specjalnego zasiłku opiekuńczego. Co to takiego?
Czym jest specjalny zasiłek opiekuńczy?
Specjalny zasiłek opiekuńczy to świadczenie przyznawane od marca do końca lipca (pod pewnymi zasadami również od września) rodzicom dzieci do 8. roku życia w związku z zamknięciem szkół, przedszkoli i żłobków z powodu pandemii koronawirusa. Wysokość zasiłku wynosiła 80 proc. wynagrodzenia.
Taki zasiłek, jak przypomina Radio Zet otrzymywali rodzice dzieci do lat 8., którzy poświęcili pracę na rzecz opieki nad dzieckiem. Mogli się o nie ubiegać również opiekunowie dzieci do 16. roku życia, które mają orzeczenie o niepełnosprawności. Świadczenie przysługiwało również opiekunom dzieci do 18. roku życia, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, oraz które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
- Rodzice i opiekunowie mogli sprawować osobistą opiekę nad dziećmi przez okres ponad czterech i pół miesiąca. Dzięki takiemu rozwiązaniu zagwarantowano możliwość zapewnienia osobistej opieki nad dziećmi w ramach prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego również przez pierwszy miesiąc wakacji – przypominała niedawno szefowa resortu rodziny Marlena Maląg.
Na zasiłek nie będa mogli liczyć rodzice dzieci klas skierowanych od poniedziałku na naukę zdalną. Podczas wczorajszej konferencji premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że „zasiłki będą przewidziane na zasadach takich jak wiosną”. Oznacza to zatem, że o świadczenie pod pewnymi warunkami mogą ubiegać się jedynie rodzice dzieci do 8. roku życia i w wypadku osób niepełnosprawnych do 16 bądź 18. roku życia. Prawdopodobnie był to jeden z istotnych aspektów przy podejmowaniu decyzji o tym od którego wieku dzieci mogą przejść na tryb nauki zdalnej.