Zerowy PIT pozbawi tysięcy rodziców ważnego świadczenia. Stracicie aż 1000 złotych
Zerowy PIT. Dobry pomysł, ale niekoniecznie dla młodych rodziców?
Zerowy PIT to pomysł rządu, dzięki któremu podatnicy, którzy nie ukończyli 26. roku życia będą korzystali z nowego zwolnienia od podatku dochodowego od osób fizycznych. Wolne od podatku PIT będą przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz przychody z niektórych umów zlecenia (w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą). Młodzi Polacy czekają na 1 sierpnia, kiedy to przepisy wejdą w życie 1 sierpnia 2019 r. i zaczną dostawać trochę większą wypłatę. Zerowy PIT nie jest jednak powodem do radości dla młodych rodziców.
Becikowego nie dostanie teraz wiele osób
Część młodych rodziców może niedługo stracić prawo do tzw. becikowego, czyli zapomogi w wysokości tysiąca złotych, wypłacanego tuż po urodzeniu dziecka, a to właśnie przez ulgę podatkową. Przyznanie prawa do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka od 1 stycznia 2013 r. jest uzależnione od kryterium dochodowego, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza miesięcznie kwoty 1 922,00 zł. Jeśli rodzice zarabiają więcej, to świadczenie im nie przysługuje. Młodzi rodzice mogą zarabiać łącznie nie więcej 5766 zł na rękę, żeby móc otrzymać becikowe.
Po podzieleniu 5766 zł na trzy zostaje więc 1922 złote na osobę, czyli dokładnie tyle, ile wynosi próg dochodowy. Dziś zarobek 5766 zł oznacza - w uproszczeniu - że zarówno matka jak i ojciec zarabiają po 2883 zł na rękę. Czyli około 4042 zł brutto. Jeśli założymy, że rodzice mają mniej niż 26 lat, to po zbliżającej się zmianie przepisów te same osoby na becikowe już się nie załapią. Bo 4042 zł brutto będzie oznaczało nie 2883, a 3074 zł na rękę. Czyli za dużo, by dostać becikowe - tłumaczy Jakub Ceglarz w Money.pl
Przez to wielu młodych rodziców może nie otrzymać becikowego. Jak dowiedział się money.pl, ewentualna waloryzacja progu dochodowego może nastąpić zgodnie z ustawą dopiero w 2021 roku, jak tłumaczył resort rodziny.