Zmiany w alercie RCB. Chcą dodać jedną rzecz
System Alert RCB może jeszcze przed letnim sezonem urlopowym wzbogacić się o nowy rodzaj ostrzeżeń. Czas jest tutaj kluczowy, gdyż alerty będą mogły służyć przede wszystkim wypoczywającym nad Bałtykiem i kąpieliskami - Alert RCB będzie mógł ich ostrzegać przed sinicami.
Nowy rodzaj ostrzeżeń w Alert RCB
Jak donosi serwis benchmark.pl, Stowarzyszenie Czyste Powietrze zwróciło się do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku z wnioskiem o uruchomienie nowego rodzaju ostrzeżeń dystrybuowanych za pośrednictwem systemu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Alert RCB miałby ostrzegać o zakwicie sinic.
Oczywiście zasięg nowych alertów byłby ściśle ograniczony terytorialnie. SMS-y trafiałyby tylko do tych osób, które przebywają w danym momencie w okolicach kąpielisk i w miejscowościach nadmorskich.
Kolejne rekordowe zorze polarne nad Polską. Następna szansa dopiero w 2035 r.Lokalne alerty o zakwicie sinic
Uzasadnieniem rozszerzenia zakresu informowania jest oczywiście negatywny wpływ obecności sinic na ludzkie zdrowie. Już samo wejście do wody, w której akurat kwitną sinice, może skończyć się wysypką lub zaczerwienieniem spojówek. Powodem są wydzielane podczas zakwitu roślin hepatoksyny, neurotoksyny, ale też nodularyna.
Zobacz: Kolejne rekordowe zorze polarne nad Polską. Następna szansa dopiero w 2035 r.
Bardziej uciążliwe problemy mogą wystąpić, jeśli dojdzie do wypicia wody, w której kwitły sinice. Wówczas nodularyna utrudnia działanie wątroby, co może wywołać objawy zatrucia pokarmowego. Należy jednak pamiętać, że podrażnienie błoń śluzowych może wywołać już nawet wdychanie powietrza pochodzącego znad kąpielisk, w którym akurat kwitną sinice.
Jak może wyglądać alert?
Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby nowy rodzaj alertów zaczął trafiać do osób przebywających nad morzem i kąpieliskami jeszcze przed letnim sezonem wypoczynkowym. Oprócz ostrzeżenia emitowanego, gdy dojdzie do wykrycia zakwitu sinic, w treści wiadomości miałyby się także przypomnienie, że aktualnych danych na temat zagrożenia można szukać na stronach Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Źródło: benchmark.pl