Znana sieć sklepów sportowych sprzedana. Pół roku po upadłości
W środę zakończyła się transakcja dotycząca zakupienia majątku spółki Go Sport, która ogłosiła upadłość w zeszłym roku. W kolejce po swoje środki czekają jeszcze wierzyciele, m.in pracownicy przedsiębiorstwa.
Go Sport ogłosił upadłość w połowie 2022 roku. Przyczyna była nietypowa - spółka, kontrolowana przez Rosjan, została wpisana na listę sankcyjną .
Wyjątkowy proces
Jak wynika z informacji Pulsu Biznesu, działania podjęte po ogłoszeniu upadłości były pierwszymi w Polsce . Wymagano np. określenia, czy podmiot objęty sankcjami może ogłosić upadłość.
Do samego procesu upadłościowego trzeba było również włączyć szefa Krajowej Administracji Skarbowej . Jego zgoda była wymagana m.in. przy każdym pokryciu bieżących kosztów czy sprzedaży majątku.
Cytowany przez Puls Biznesu Bartosz Sierakowski, wiceprezes firmy Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja - syndyka Go Sport - ujawnił, że tempo procedowania było podstawą całego procesu . Każdy dodatkowy miesiąc pracy powodował dodatkowe koszty.
Sprzedaż za 30 milionów
W końcu jednak udało się dokonać sprzedaży majątku sieci sklepów sportowych . Kosztowała ona 30 mln zł brutto, a kupiec uzgodnił z syndykiem pokrycie części kosztów zarządzania majątkiem Go Sport.
Aktywa sieci nabyło przedsiębiorstwo Sport Direct , inna sieć sklepów sportowych, która jest notowana na londyńskiej giełdzie. Według informacji Pulsu Biznesu, poza Polską jest obecna jeszcze w 19 krajach.
Nie jest to jednak koniec procesu sprzedaży Go Sport . Do zaspokojenia pozostają jeszcze interesy wierzycieli, z których część trzeba ustalić.