ZUS dostaje tysiące wniosków, ale ich nie rozpatruje
Zakłady Ubezpieczeń Społecznych przeżywają prawdziwą falę napływu wniosków o nowe świadczenie wspierające. Pieniądze mogą otrzymać osoby z niepełnosprawnościami, które spełnią określone kryteria. Jednym z nich jest konieczność otrzymania orzeczenia, na podstawie którego wyliczana jest wysokość wsparcia. Niestety, niejasne procedury sprawiły, że wiele petentów musi obejść się smakiem.
Wnioski o świadczenie wspierające zalewają ZUS
Nowe świadczenie wspierające, które dorosłe osoby z niepełnosprawnościami mogą otrzymać z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nabór wniosków o jego wypłatę ruszył 1 stycznia 2024 r., tymczasem wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. osób z niepełnosprawnościami Łukasz Krasoń pochwalił się ostatnio, że urzędy przeżywają prawdziwe oblężenie.
Nic zresztą dziwnego, skoro w ramach wsparcia można otrzymać od 712,38 do nawet 3918,11 zł, ale aby było to możliwe, trzeba dopełnić wszelkich formalności, a z tym jest potężny problem. Gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiadał nowe rozwiązanie, z dumą nazywał je mianem “historycznego”. Cóż, póki co historyczna jest klęska świadczenia. Na ten moment pieniądze otrzymało jedynie 66 proc. wszystkich wnioskodawców.
Wyrzucasz paragony? Wiele osób nie ma pojęcia, jak duży błąd popełniaOsoby z niepełnosprawnościami gubią się w procedurach
O wielkich problemach świadczenia wspierającego donosi “Dziennik Gazeta Prawna”, którego dziennikarze dowiedzieli się w ZUS-ie, iż olbrzymim problemem jest głównie zrozumienie procedury ubiegania się o wsparcie. Zanim bowiem udamy się do ZUS z właściwym wnioskiem, najpierw konieczne jest złożenie innego wniosku, tego o wydanie decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia. Zrobić to może jedynie wojewódzki zespół ds. orzekania o niepełnosprawności (WZON). O tym zaś wiedzą nie wszyscy.
ZOBACZ: Dodatkowe pieniądze dla seniorów. Trzeba spełnić pewne warunki
Na jaw wyszły przy okazji druzgocące statystyki, zgodnie z którymi ze 4541 złożonych dotychczas wniosków do ZUS, aż 65 proc. nie mogło być rozpatrzonych. To wnioski, których nie poszerzono właśnie o decyzje WZON, a ta jest kluczowa, by wyliczyć wysokość przyznawanego świadczenia.
Warunki uzyskania świadczenia wspierającego
W tym roku poziom potrzebnego wsparcia musi zostać wyliczony od 87 do 100 pkt, w przyszłym próg wyniesie od 78 do 86 pkt, a w 2026 r. o pieniądze będą mogły ubiegać się osoby z 70-77 pkt. Wsparcie od 70 pkt przysługuje obecnie jedynie tym osobom z niepełnosprawnością, na które ich opiekunowie 1 stycznia 2024 r. lub później pobierali z organu gminy świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy albo zasiłek dla opiekuna.
Ilość zgromadzonych punktów wpływa także na wysokość przyznanego świadczenia. I tak, wynosi ono od 40 proc. do nawet 220 proc. renty socjalnej. Widełki wyglądają następująco:
- 95–100 pkt – 220 proc. renty socjalnej,
- 90–94 pkt – 180 proc. renty socjalnej,
- 85–89 pkt – 120 proc. renty socjalnej,
- 80–84 pkt – 80 proc. renty socjalnej,
- 75–79 pkt – 60 proc. renty socjalnej
W przypadku złożenia niekompletnego wniosku w ZUS-ie, instytucja wyśle do petenta SMS ze wskazaniem o konieczności uzyskania decyzji WZON. W tej chwili wydawanie decyzji odbywa się jednak w bardzo powolnym tempie z uwagi na małą liczbę pracowników obsługujących wnioskodawców.
Źródło: DGP, Gazeta.pl
