ZUS nie wypłaci pieniędzy przez błąd. Ważne ostrzeżenie dla ubezpieczonych
Bardzo ważna informacja została opublikowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi w niej o jedno ze świadczeń, które pojawiło się w ofercie Zakładu wraz z nowym rokiem. Okazuje się bowiem, że wiele osób nie ma możliwości otrzymania nowej formy wsparcia, ponieważ popełnia jeden konkretny błąd.
ZUS ostrzega komunikatem
Komunikaty z ostrzeżeniami wydawanymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie są niczym nowym. Co jakiś czas pojawiają się bowiem informacje dotyczące tego, żeby np. przygotować się na przełomowe zmiany w jakimś świadczeniu.
Tym razem jednak sytuacja jest nieco inna. Jak podaje portal biznes.interia.pl, najnowszy komunikat zakładu dotyczy świadczenia wprowadzonego 1 stycznia. Trzeba było zatem jedynie 3 dni roboczych, aby pojawiły się pierwsze problemy z nim związane.
Ogromne zamieszanie w gabinetach dentystycznych. Chodzi o dodatkową, nietypową opłatęChodzi o najnowsze świadczenie
Wsparcie, którego dotyczy komunikat ZUS, to świadczenie wspierające. Mogą je otrzymać osoby niepełnosprawne, a jego kwota jest uzależniona od stopnia niepełnosprawności i powiązana z rentą socjalną. Najniższy dostępny poziom świadczenia to 40 proc. renty, zaś najwyższy - 220 proc.
Podstawą do przyznania przez ZUS świadczenia wspierającego jest orzeczenie wojewódzkiego zespołu spraw orzekania o niepełnosprawności, który ocenia potrzebę wsparcia w skali punktowej (minimum uprawniające do świadczenia to 70). Maksymalny okres ważności orzeczenia WZON wynosi 7 lat, a świadczenie jest przyznawane na ten sam okres, co ważność orzeczenia o niepełnosprawności, niezdolności do pracy, niezdolności do samodzielnej egzystencji bądź o inwalidztwie.
Popelniają ten sam błąd
Ze słów cytowanej przez biznes.interia.pl rzeczniczki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na Dolnym Śląsku, Iwony Kowalskiej-Matis oraz informacji udzielanych przez sam Zakład wynika, że 2 i 3 stycznia ZUS otrzymał 150 wniosków o przyznanie świadczenia wspierającego. Wszystkie, co do jednego, zawierały ten sam błąd.
Okazuje się bowiem, że dotychczasowi wnioskodawcy nie posiadali decyzji WZON ws. poziomu potrzebnej pomocy. Tenże dokument jest wymagany do otrzymania pieniędzy - a wojewódzkie zespoły nie rozpatrzyły dotychczas wniosków o decyzje ws. wsparcia.
źródło: biznes.interia.pl
