Polacy masowo biorą zwolnienia lekarskie. Pandemia nie jest jedyną przyczyną
Zwolnienia lekarskie popularne wśród Polaków
Pandemia przyniosła trudne czasy zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niestety, ale kolejne obostrzenia i zamykanie gospodarki w efekcie doprowadziło do masowych zwolnień, upadłości biznesów i wszechobecnego strachu. Jednakże sytuacja poszczególnych podmiotów nadal nie jest jasna.
Jak się okazuje, druga fala pandemii powoli zatacza koło. Tym razem pracodawcy mogący nadal prowadzić swój biznes znaleźli się w patowej sytuacji, ponieważ brakuje im rąk do pracy. Gdzie w takim razie są pracownicy? Na zwolnieniach lekarskich.
Fakt informuje, że ilość zwolnień lekarskich w tym roku w porównaniu z 2019 r. wzrosła 2,5 razy. - Powody tego wzrostu są różne - zmęczenie psychiczne wśród pracowników, spowodowane przeciągającym się stanem pandemii Covid-19, obawa przed drugą falą i zakażeniem siebie bądź bliskich, chęć "przeczekania" tej trudnej sytuacji. mówi w rozmowie z gazetą Mikołaj Zając, prezes Conperio.
Ekspert wskazuje, że pracodawcy mają niemałą bolączkę, ponieważ poza zwolnieniami lekarskimi muszą do tego doliczyć także osoby przebywające na kwarantannie. W efekcie naprawdę brakuje rąk do pracy, a oni zmuszeni są często zamykać działalność. Na co w takiej sytuacji decydują się pracodawcy?
1 . 2 mln Polaków może dostać wyrównanie od ZUS. Wystarczy złożyć wniosek, żeby otrzymać pieniądze 2 . Ujawniono, ile ma na koncie fundacja Tadeusza Rydzyka. Sumy nie mieszczą się w głowie 3 . Specjalny zasiłek opiekuńczy dla rodziców. Rząd tłumaczy, dlaczego tym razem go nie da
Zwolnienia lekarskie nie tylko z powodu pandemii
Pracodawcy w efekcie coraz częściej decydują się na kontrolę swoich pracowników przebywających na zwolnieniu lekarskim lub na home office, podaje Fakt. Według pracodawców pracownicy wykorzystują zwolnienia lekarskie po to, aby działać nieetycznie. Co więcej, na wyciągnięcie pozostają także tzw. zwolnienia na telefon.
- W sierpniu naruszenia na kontrolach L4 stanowiły rekordowe 43%, to najwięcej od początku prowadzenia naszych statystyk. We wrześniu było niewiele lepiej - 39% wszystkich wizyt na kontrolach. Jedną z kontrolowanych pracowniczek zastaliśmy np. na prowadzeniu działalności gospodarczej - zakładała klientkom sztuczne rzęsy w mieszkaniu, mówi w rozmowie z Faktem prezes Conperio.
Zwolnienia lekarskie są brane także ze względu na fałszywą opiekę nad dzieckiem. - Za sprawą teleporad zauważamy także wyraźny wzrost naruszeń za błędnie podane adresy na drukach „L4”, ze średniej 5% do 8% za wrzesień, dodaje ekspert.
Kontrolą zwolnień lekarskich coraz częściej interesują się przedstawiciele sektora małych i średnich przedsiębiorstw, ponieważ ilość wystawianych druków przekracza setki tysięcy. - Jednorazowe zlecenie zamówić można np. poprzez stronę internetową, a kontrole pracowników przeprowadzane są na terenie całego kraju, w ciągu 1-3 dni roboczych od przyjęcia zlecenia, tłumaczy Zając. Po kontroli zwolnienia lekarskiego dalsze kroki zależą już tylko od pracodawcy.