Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać, kolejna grupa ubiega się o ulgę
Opłaty za wywóz śmieci od lat wywołują wiele emocji, głównie ze względu na fakt, że są cyklicznie podnoszone przez samorządy. Niektóre miasta zaplanowały na rok 2025 nawet dwie podwyżki, które uderzą w kieszenie mieszkańców. Pojawiło się jednak światełko w tunelu dla kolejnej grupy społecznej, oni mogą być zwolnieni z części opłat. Do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wpłynęła interpelacja.
Opłaty za śmieci poszły w górę
Są w Polsce takie gminy, w których za gospodarowanie odpadami komunalnymi płaci się dosłownie grosze, w niektórych miejscach wysokość opłat potrafi jednak przyprawić o ból głowy. Biorąc pod uwagę ich wysokość w przeliczeniu na jednego mieszkańca, pomiędzy najdroższą (Krynica Morska) i najtańszą (Kleszczowo) gminą pod tym względem różnica jest nawet pięćdziesięciokrotna.
Od czasu do czasu niemal w każdym mieście podnoszone są kwoty, które należy zapłacić za wywóz śmieci. Z początkiem roku 2025 roku wiele miejsc w kraju zdecydowało się na taki krok. Mowa między innymi o takich miastach jak Łomża, Olsztyn czy Lublin. W przypadku ostatniego z wymienionych na bieżące 12 miesięcy zaplanowano aż dwie podwyżki — teraz w marcu oraz w lipcu.
Miasto Lublin uzasadnia w swoją decyzję tym, że obecnie nie jest w stanie pokryć kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, które zostały oszacowane na przyszły rok na około 146 mln zł. Nowe stawki to 36 zł miesięcznie za mieszkańca bloku i 42 zł za mieszkańca domu jednorodzinnego.
Pojawiło się jednak światełko w tunelu dla jednej z grup, która do tej pory również musiała pokryć koszty gospodarowania odpadami komunalnymi. Wpłynęła interpelacja, której pozytywne rozpatrzenie może wprowadzić ważne zmiany.
Nowe obowiązki segregacji weszły w życie
Jakby tego było mało, od stycznia 2025 roku wprowadzono nowe regulacje dotyczące segregacji tekstyliów. Do niedawna ubrania, obuwie i inne materiały lądowały w koszu na odpady zmieszane, teraz na mocy przepisów Unii Europejskiej należy umieszczać je w przygotowanych przez gminy Punktach Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). W niektórych miejscach wprowadzono rozwiązania, dzięki którym mieszkaniec nie musi samodzielnie wywozić ubrań, są one przykładowo zbierane w określonych dniach przez pracowników. To może być jednym z czynników wpływających na rosnące koszty wywozu śmieci.
Zmiany w prawie motywowane są między innymi niepokojącymi statystykami, według których przeciętny Europejczyk kupuje rocznie nawet 26 kilogramów odzieży, w koszach ląduje kolejne 11 kilogramów. W odpowiedni sposób selekcjonowane tekstylia mogą zostać wykorzystane ponownie na różne sposoby.
W prawie przewidziano obniżki lub całkowitą rezygnację z opłat za śmieci u niektórych grup społecznych. Szereg możliwości wprowadził ustawodawca, konkretne decyzje podejmują jednak samorządy. Przykładowo w Warszawie wprowadzono program osłonowy dla rodzin wielodzietnych, które kwalifikują się do Karty Dużej Rodziny, w Gdyni z kolei mniej płacą mieszkańcy domów jednorodzinnych, którzy zadeklarowali założenie kompostownika. Często programy dotyczą również seniorów. Teraz pojawiła się kolejna szansa na obniżenie lub zwolnienie z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wpłynęła interpelacja.
Zobacz: Właściciele nieruchomości muszą wiedzieć. Resort podjął decyzję. Można sporo zyskać
Kolejna grupa może być zwolniona z opłat za śmieci. Resort rozpatrzy interpelację
Do resortu wpłynęła interpelacja poselska, w której zasugerowano, aby kolejna grupa społeczna mogła zostać częściowo zwolniona z opłat za śmieci. Nie odbywałoby się to jednak automatycznie, konieczne byłoby spełnienie określonych warunków takich jak umieszczenie na terenie nieruchomości kompostownika. Nowe regulacje miałyby dotyczyć działek rekreacyjno-wypoczynkowych i rodzinnych ogrodów działkowych, których popularność w ostatnich latach ponownie wzrosła.
Obecnie analizowana jest możliwość wprowadzenia zwolnień z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla właścicieli nieruchomości, na których znajduje się domek letniskowy, lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, a także rodzinnych ogrodów działkowych, posiadających przydomowe kompostowniki i kompostujących w nich bioodpady - przekazało MKiŚ.
Warto zaznaczyć, że w całej Polsce istnieje około pięciu tysięcy Rodzinnych Ogródków Działkowych o łącznej powierzchni przekraczającej 40 tysięcy hektarów. To mniej więcej tyle, ile ma cała Gdynia. To między innymi z tego powodu resort nie patrzy zbyt optymistycznie na propozycje zawarte w interpelacji. PAP Biznes przekazuje, zwalnianie nieruchomości niezamieszkałych, na których prowadzone jest kompostowanie, w całości z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi może prowadzić do wielu negatywnych konsekwencji, chodzi między innymi o nadużycia i obniżenie efektywności systemu gospodarowania odpadami.
Na ten moment jest jednak za wcześnie, aby określić, w jaki sposób ostatecznie zostanie rozwiązana ta sprawa. Być może działkowiczów czeka przynajmniej obniżenie opłat, jeśli rzeczywiście na ich terenie znajdzie się kompostownik.
