Zwrot podatku tylko w 48 godzin. Pierwsi dostali już pieniądze

Zwrot podatku w dwa dni? Wszystko dzięki deklaracji online

Na zwrot podatku czekają co roku miliony obywateli. Tym razem deklarację PIT można składać od 15 lutego. To już trzeci raz, kiedy obywatele mają prawo uregulować zobowiązania względem Urzędu Skarbowego nie tylko w formie papierowej, lecz także przez internet na portalu Twój e-PIT. Z tej opcji korzystają podatnicy rozliczający się na formularzach PIT-28, PIT-36, PIT-37, PIT-38.

Dokument jest automatycznie wygenerowany, a obywatel musi jedynie sprawdzić poprawność danych i zaakceptować ostateczną wersję. Z wyliczeń, które portal money.pl otrzymał od Ministerstwa Finansów, wynika, że do piątku 21 lutego PIT rozliczyło już 756 tys. osób . W 2019 r. deklaracje online złożyło łącznie aż 16 mln obywateli.

Internetowa metoda rozliczenia jest nie tylko prostsza, lecz także dużo szybsza. W przypadku papierowej deklaracji PIT skarbówka ma 3 miesiące na zwrot podatku. Jeżeli obywatel zdecyduje się złożyć dokument przez Twój e-PIT to czas oczekiwania wynosi maksymalnie 45 dni.

Jednak w niektórych przypadkach fiskus pracuje znacznie szybciej. Przekonał się o tym jeden z czytelników portalu money.pl, który zdradził, że zwrot podatku pojawił się na jego koncie 17 lutego, czyli zaledwie 48 godzin od momentu złożenia internetowej deklaracji PIT . W rozmowie z serwisem nie krył zaskoczenia - dotychczas oczekiwał na przelew pieniędzy kilka tygodni.

Warto pamiętać, że zwrot podatku nie należy się osobom poniżej 26. roku życia, które zostały zatrudnione na podstawie umowy o pracę i zlecenie. Młodzi obywatele, którzy zgromadzili w danym roku nie więcej niż 85 528 zł, mogą bowiem skorzystać z tzw. zerowego PIT-u.

Kluczowe terminy PIT. Im szybciej złożysz dokumenty, tym wcześniej otrzymasz zwrot podatku

Obywatele mają czas na przedłożenie zeznania podatkowego do 30 kwietnia, z wyjątkiem PIT-28, który należy przekazać do 1 marca. Jednak podatnik rozliczający się na formularzu PIT-37 lub PIT-38 nie musi obawiać się konsekwencji z tytułu przekroczenia kwietniowego terminu. Portal gazeta.pl podaje, że po tym czasie fiskus automatycznie zatwierdzi deklarację i rozpocznie przygotowania do przekazania zwrotu podatku.

Warto jednak złożyć zeznanie wcześniej, aby szybciej otrzymać zwrot podatku. Co więcej, po 30 kwietnia podatnik traci prawo do skorzystania z ulg podatkowych , a tegoroczny katalog bonifikat jest wyjątkowo obszerny.

Nowością jest możliwość odliczenia darowizny na cele związane z COVID-19. Dla przykładu: jeśli obywatel przekazał szpitalowi 50 tys. zł na walkę z pandemią to ma prawo odliczyć od dochodu 100 tys. zł. Górny próg odliczenia wyznacza dochód osiągnięty w danym roku podatkowym przez obywatela.

Podatnicy, oczekujący na zwrot podatku, mogą także skorzystać z ulgi dla ozdrowieńców. Darczyńcy mają prawo odliczyć 130 zł za każdy litr krwi oraz 200 zł za każdy litr osocza . Jeżeli osocze zostało oddane w trakcie zabiegu medycznego to można odliczyć aż 350 zł za litr krwi. Ulga dotyczy jednak tylko honorowych darczyńców, którzy przekazali krew nieodpłatnie.

W dalszym ciągu podatnicy mają prawo skorzystać także z ulgi na internet . To bardzo korzystne rozwiązanie, które pozwala odliczyć 760 zł lub 1520 zł . Bonifikata jest jednak ograniczona w czasie i nie przysługuje każdemu.