Zwrot podatku z PIT. Kto zyska najwięcej na ulgach?
Sezon rozliczeń z fiskusem jest już praktycznie tuż za rogiem. Wraz z nim pojawiają się pytania co do zwrotu pieniędzy z nadpłat. Kto może liczyć na największe zwroty, a kto na mniejsze?
Czas deklaracji podatkowych
Połowa lutego jednoznacznie wskazuje na fakt, iż nadszedł czas wypełniania i składania deklaracji podatkowych do urzędów skarbowych. 15 lutego rozpocznie się okres przyjmowania formularzy PIT przez urzędy skarbowe, który potrwa aż do końca kwietnia.
Standardowo, w ramach rozliczenia podatkowego jest możliwość uzyskania zwrotu podatku od fiskusa. Jak wskazuje serwis gazetawroclawska.pl, kwoty będą się różnić w zależności od osoby. Kto konkretnie może liczyć na największy zwrot?
Rozliczenie z fiskusem. Można odliczyć nawet 53 tys. złotychNiewielki zwrot dla emerytów
Ci seniorzy, którzy nie otrzymują emerytury większej niż 2,5 tys. zł brutto, mogą otrzymać zwrot podatku za 2023 rok. Nie ma jednak mowy o dużych kwotach - w ich przypadku będzie to do 400 zł, które zobaczą na swoich rachunkach bankowych po wykonaniu przelewu przez odpowiedni urząd skarbowy.
Kwota zwrotu jest spowodowana tym, że ta konkretna grupa emerytów odprowadzała zaliczkę podatkową od 13. oraz 14. emerytury. Ponieważ jednak ich emerytura nie przekracza odpowiedniego poziomu, mieszczą się oni w granicach kwoty wolnej od podatku i przysługuje im zwrot pieniędzy ze skarbówki.
Konkretna grupa z wielkimi zwrotami
Na największe pieniądze ze zwrotów mogą liczyć z kolei te osoby, które są zatrudnione na umowy cywilnoprawne. Mowa tu naturalnie o umowie zlecenie i umowie o dzieło. Tutaj bowiem podatek wylicza się nieco inaczej, niż np. w umowie o pracę.
Efektem jest to, iż jeżeli osoba nie zarabia w ciągu roku więcej niż 30 tys. zł, to kwalifikuje się do zwrotu wszystkich zapłaconych zaliczek. Pozostali mogą z kolei liczyć na otrzymanie kwoty 3600 zł.
źródło: gazetawroclawska.pl
ZOBACZ TAKŻE: Te banknoty 50 zł są warte fortunę. Lepiej sprawdź portfel