100 proc. wynagrodzenia na L4. Resort szykuje rewolucję w zwolnieniach lekarskich
Zmiany w wynagrodzeniach za zwolnienia lekarskie mogą okazać się rewolucyjne. Rząd rozważa nowe zasady wypłaty zasiłku chorobowego, a niektórzy pracownicy mogą liczyć na nawet 100% podstawy wynagrodzenia. Kiedy mogą wejść w życie? Kto zyska najwięcej? Szczegóły poniżej.
Minimalne wynagrodzenie a wysokość zasiłku chorobowego
Wraz z nadejściem 2025 roku wzrosła minimalna krajowa, co wpływa nie tylko na zarobki pracowników, ale również na wysokość wynagrodzenia chorobowego oraz zasiłku chorobowego. Od 1 stycznia minimalna pensja brutto wzrosła, co oznacza, że podstawowa kwota, od której naliczane są świadczenia chorobowe, także uległa zmianie.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa, podstawę zasiłku chorobowego stanowi minimalne wynagrodzenie pomniejszone o 13,71% składek na ubezpieczenie społeczne. Wzrost tej wartości oznacza podwyższenie świadczeń dla osób przebywających na L4.
Kiedy można otrzymać 100% wynagrodzenia na zwolnieniu?
Zasadniczo standardowy zasiłek chorobowy wynosi 80% podstawy wymiaru, ale w niektórych sytuacjach można liczyć na pełne wynagrodzenie. 100% podstawy wymiaru przysługuje w następujących przypadkach:
- kobietom w ciąży,
- osobom, które doznały wypadku w drodze do lub z pracy,
- dawcom komórek, tkanek i narządów.
Oznacza to, że część pracowników już dziś może otrzymać 100% wynagrodzenia podczas L4, jednak rząd rozważa wprowadzenie nowych regulacji, które mogą wpłynąć na wszystkich zatrudnionych.
Nowe zasady L4 – kto może skorzystać na zmianach?
Obecnie wynagrodzenie chorobowe przez pierwsze 33 dni zwolnienia pokrywa pracodawca. Dopiero po tym czasie odpowiedzialność przejmuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jednak rozważane zmiany mogą całkowicie zmienić ten system.
Ministerstwo pracuje nad projektem, który przewiduje, że ZUS przejmie wypłaty wynagrodzeń chorobowych od pierwszego dnia zwolnienia. Co więcej, rząd analizuje propozycję, aby wszystkim przysługiwał zasiłek w wysokości 90 lub nawet 100% wynagrodzenia – niezależnie od powodu niezdolności do pracy.
Od 1 stycznia minimalna pensja brutto wynosi 4666 zł, co oznacza, że podstawowa kwota, od której naliczane są świadczenia chorobowe, to 4026,29 zł brutto. To właśnie te wartości mogą stać się podstawą do obliczania ewentualnych nowych zasad wynagrodzeń chorobowych.
– Prace nad tym projektem toczą się w ministerstwie. Jest dla nas jasne, że za chorobę nie powinno się karać ani pracodawcy, ani pracownika. Dziś oboje są karani. Pracownik jest karany tym, że otrzymuje mniejsze wynagrodzenie, pracodawca tym, że musi znaleźć zastępstwo za nieobecnego pracownika i pokrywać koszty wynagrodzenia chorobowego, czyli 80 proc. pensji – wyjaśniła w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Wprowadzenie tych zmian mogłoby znacznie poprawić sytuację pracowników, ale również odciążyć pracodawców. Nie wiadomo jednak, czy propozycja znajdzie wystarczające poparcie i kiedy ewentualnie mogłaby wejść w życie. Warto obserwować dalszy przebieg prac legislacyjnych, bo zmiany mogą dotknąć każdego zatrudnionego.
