18-latek chciał się szybko dorobić. Miał sprytny sposób na wyłudzanie pieniędzy
18-latek, który znalazł sposób na wyłudzanie pieniędzy od nieznajomych, został zatrzymany. Nielegalny proceder prawdopodobnie trwał tygodniami i nie wiadomo jeszcze, jaka jest dokładna liczba osób, które padły ofiarą oszustwa. Podejrzanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
18-latek zatrzymany przez policję
Policjanci z Bytomia w czwartek 16 stycznia otrzymali zgłoszenie od 36-letniego mężczyzny, który poinformował, że ktoś podszył się pod jego teściową, a z jego konta zniknęło 800 zł. Domniemany oszust próbował również dokonać następnych wypłat. Funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo i po krótkim czasie udało im się złapać trop.
Policja przyłapała 18-letniego chłopaka na gorącym uczynku, zaraz po tym jak wypłacił pieniądze z bankomatu znajdującego się w centrum miasta. Podejrzany miał przy sobie ponad 2200 zł oraz telefon komórkowy, w którym znaleziono dowody przestępstwa. Sprawca został zatrzymany, a następnie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu. Jak poinformowali śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i trwa właśnie ustalanie pełnej listy poszkodowanych.
Koniec z naciąganiem seniorów na pokazach garnków. Urzędnicy szykują bat na oszustów Podatku jednak nie będzie? "Nieprawdziwe informacje", Polacy odetchnęliOszustwo metodą "na BLIK-a"
Podejrzany o dokonanie szeregu oszustw włamywał się na konta społecznościowe wybranych osób i podszywając się pod nie, wysyłał wiadomości do znajomych ofiar, z prośbą o szybką pożyczkę na jakąś nagłą potrzebę. W rozmowie wszystko przekonująco uzasadniał, a następnie prosił o kod BLIK. Po tym jak osoba nieświadoma oszustwa przesyłała kod, 18-latek natychmiast wypłacał pieniądze z bankomatu.
Sprawca został złapany i w tym momencie wyznaczono mu dozór policyjny. Za takie przestępstwo według kodeksu karnego 18-latkowi grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. O dokładnej wysokości kary może zdecydować ostateczna liczba ofiar oraz kwota, którą udało się mu wyłudzić.
Policja z Bytomia stara się nagłośnić sprawę. Z uwagi na to, że transakcji dokonanych za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć, funkcjonariusze apelują o zachowanie ostrożności i stosowanie się do kilku prostych zasad, które pomogą uchronić się przed podobnymi sytuacjami.
Policja apeluje o ostrożność
Przy okazji zatrzymania 18-latka podejrzanego o oszustwo metodą “na BLIK-a” policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które należy zachować, posługując się płatnościami internetowymi oraz przy korzystaniu z mediów społecznościowych i innych stron, gdzie podaje się swoje dane:
- trzeba zadbać o odpowiednie zabezpieczenie dostępu do konta na portalu społecznościowym przez wykorzystanie dwuskładnikowego uwierzytelniania logowania,
- po zakończeniu sesji należy się wylogować, zwłaszcza jeśli korzysta się z obcego sprzętu,
- dla bezpieczeństwa powinno się weryfikować tożsamość osoby, która prosi o pieniądze,
- najlepiej sprawdzać transakcje w aplikacji bankowej, aby mieć pewność, gdzie trafiają przesłane pieniądze.
Obecnie ludzie coraz częściej korzystają z płatności bezgotówkowych i ta tendencja będzie się raczej utrzymywać. Choć banki stosują róże formy zabezpieczeń, oszuści wciąż znajdują nowe sposoby, aby nielegalnie wyłudzać pieniądze. Lepiej mieć to na uwadze podając w Internecie swoje dane czy wykonując przelewy. Chwila nieuwagi może później słono kosztować.