22,5 mln zł na promocję Podkarpacia za granicą. Jest umowa ze znaną linią lotniczą
Województwo podkarpackie będzie promowane na arenie międzynarodowej na mocy umowy zawartej pomiędzy lokalnymi władzami a znanymi liniami lotniczymi — Ryanair. Kontrakt wynosi 22,5 miliona złotych.
Fortuna na promocję
Kampania informacyjno-promocyjna regionu we współpracy z liniami lotniczymi to nie taki znowu nowy pomysł władz na promocję. Współpraca między Ryanair i władzami Podkarpacia sięga 2011 r. Obecne przedsięwzięcie ma mieć charakter międzynarodowy. Popularny przewoźnik ma w nim korzystać z własnych sposobów reklamy. Będzie się to odbywało m.in. z wykorzystaniem narzędzi promocji należących do przewoźnika lotniczego, takich jak pokłady samolotów, magazyny pokładowe, social media itp., jak podają wirtualnemedia.pl Kontrakt za realizację przedsięwzięcia opiewa na kwotę 22,5 mln zł netto i jest to kwota podana bez VAT. Umowa ta została zawarta na okres do połowy grudnia 2025 roku.
Trudno oszacować, jak dalece tak realizowane reklamy są skuteczne, podaje spidersweb.pl. Według serwisu w Rzeszowie Ryanair lata tylko na Wyspy Brytyjskie (kierunek oblegany przez emigrantów ekonomicznych) i wozi turystów do Zadaru. Wymóg władz Podkarpacia, aby Ryanair reklamował to województwo na terenie Polski jedynie w przypadku, gdy ich zasięg będzie obejmował jednocześnie Polskę i województwo podkarpackie stoi też obok warunku, aby w reklamach przewoźnik podkreślał kultywowanie tradycji i czyste powietrze regionu.
Wieloletnia współpraca
Przez cały okres współpracy, począwszy od 2011 r., obie zainteresowane strony zawierały ze sobą umowy kolejno o wartości 24 mln zł (2011-2014), 30 mln zł (2015-2018) oraz 21,5 mln za lata 2019-2021, jak wylicza spidersweb.pl. Obecna umowa nie odbiega więc bardzo cenowo od poprzednich. Łączna wartość wpłat przekazanych przez władze Podkarpacia na konto Ryanair zamknie się więc póki co na ok. 100 mln zł. Patrząc na wyniki lotniska z ostatnich miesięcy, można podejrzewać, że promocja w jakiś sposób działa. Serwis spidersweb.pl podaje jednak, że częściowo działanie lotniska jest „dopalane pieniędzmi podatników”. Ograniczając obliczenia tylko do stolicy województwa, wyszłoby, że przeciętny rzeszowianin musi dopłacić w najbliższych latach do lotów z Jasionki ponad 120 zł, wylicza portal.
Port lotniczy Rzeszów-Jasionka
Ponad ćwierć miliona podróżnych skorzystało z lotniska w Jasionce od początku 2023 r. Rzecznik podrzeszowskiego lotniska, Waldemar Mazgaj, informował o dokładnie 257 tys. pasażerów. Dodał, że również sam kwiecień br. jest rekordowym w historii portu — obsłużono wówczas aż 72 tys. podróżujących. Liderem wśród przewoźników w tym miesiącu był właśnie Ryanair, który obsłużył ponad 27 tys. osób.
Jak zaznaczył Mazgaj, dane z minionego miesiąca są lepsze o 18 proc. od najlepszego do tej pory pod tym względem kwietnia z 2018 roku. Rzecznik podał także, że w minionym miesiącu z lotniska w Jasionce najchętniej latano do Warszawy (18,4 tys. pasażerów) oraz Londynu (14,9 tys.), podaje wnp.pl.
- Kolejny rekordowy miesiąc pozwala nam z optymizmem patrzeć w najbliższą przyszłość. Licząc na doskonałe wyniki w sezonie letnim, zachęcam do skorzystania z wakacyjnych czarterów do Grecji, Turcji, Bułgarii, Albanii czy malowniczej Czarnogóry albo do wyboru regularnych połączeń do Rzymu, Zadaru, Nowego Jorku (Newark) lub Gdańska – mówi Adam Hamryszczak, prezes zarządu portu lotniczego Rzeszów-Jasionka, cytowany przez waszaturystyka.pl.