3 podstawowe produkty spożywcze zdrożeją. Wszystko przez suszę
Makaron, mąka i chleb już niedługo mogą kosztować znacznie więcej. Za wszystko odpowiada zła aura, przez którą na świecie zebrano znacznie mniej pszenicy, chociaż nie jest to jedyny powód.
Z wyliczeń podanych przez Business Insider na podstawie danych z agrolok.pl cena pszenicy w polskich skupach jest niemal 400 zł (1085 zł - obecnie) większa niż w roku ubiegłym (700 zł - 2020 r.).
Producenci wyrobów z pszenicy negocjowali ceny z hurtownikami i dużymi sieciami sklepów w momencie, gdy dane dotyczące zbiorów pszenicy zapowiadały się na dużo większe. Teraz zmuszeni są do produkcji, która właściwie pozbawiona jest zysku. Koszt zakupu pszenicy pochłania bowiem niemal całą marżę dla producenta.
Wyprodukowane obecnie wyroby pszeniczne będą więc niedługo znaczenie droższe. Gdy tylko producenci będą mogli zacząć negocjować nowe ceny, odbiją obecne straty.
Rolnicy także chcą wykorzystać ceny pszenicy
Rosnące ceny pszenicy w skupach skłaniają także rolników do magazynowania zboża. Producenci pszenicy przetrzymują zbiory i czekają, aż światowe ceny wzrosną jeszcze bardziej, aby sprzedać ją znacznie drożej niż teraz.
Taki stan rzeczy połączony z faktem mniejszych zbiorów u największych eksporterów pszenicy również doprowadza do wzrostu cen surowca niezbędnego do produkcji makaronów, mąki i pieczywa.
O ile zdrożeją produkty?
Business Insider pisze o 25 proc. w przypadku mąki, 10-15 proc. w przypadku makaronu i 10 proc. pieczywa.
Na wyższe ceny nie będzie składała się tylko cena pszenicy. To także cena zużycia energii i wzrost inflacji.