3600 zł więcej w portfelu, wcześniejsza emerytura i renta wdowia. Sprawdzamy, jak partie walczą o głosy seniorów

Koalicja Obywatelska - "rozbudowane, ale spójne postulaty"

W czasie konwencji Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk przedstawił najważniejsze punkty z „100 konkretów na 100 dni”. W latach 2007 - 2015 Platforma Obywatelska była największym graczem polskiej polityki. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie partia Tuska i jego koalicjantów jest największym zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi. Jakimi postulatami chcą przekonać seniorów?

Na konwencji Donald Tusk zapowiedział podwojenie kwoty wolnej od podatku - z obecnie obowiązujących 30 tys. zł do 60 tys. zł. Oznaczałoby to, że seniorzy, którzy otrzymują świadczenie emerytalne w wysokości do 5 tys. zł brutto, nie płaciliby podatku dochodowego. Politycy KO obiecali również, że po wygranych wyborach i objęciu władzy, wprowadzą drugą waloryzację emerytur i rent. Lider PO zastrzegł jednak, że podwójna podwyżka świadczeń miałaby nastąpić tylko wtedy, gdy inflacja będzie przekraczała 5 proc. KO zapowiedziała także podniesienie zasiłku pogrzebowego z 4 tys. zł do 6450 zł. Należy jednak mieć na uwadze, że to rząd PO w 2011 r. obniżył wysokość tego świadczenia. Co więcej, kilka miesięcy temu Tusk zapowiedział "babciowe", czyli 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy. Pieniądze miałyby trafiać do niej co miesiąc, aż do ukończenia przez dziecko 3. roku życia. Dlaczego wspominamy o „babciowym” przy omawianiu wsparcia dla emerytów? Lider PO zaznaczył, że pracująca mama mogłaby podzielić się tymi pieniędzmi z opiekującą się wnukiem babcią.

- W przypadku Koalicji Obywatelskiej mówimy o 100 konkretach na pierwsze 100 dni, a nie na całą kadencję. Mimo to program wydaje się być spójny i adresowany do wielu grup społecznych, których sytuacja wymaga poprawy. Na uwagę zasługuje podniesienie kwoty wolnej od podatku, które dla wielu osób oznaczać będzie nawet 3600 zł w portfelu. KO zaproponowała także wsparcie w powrocie na rynek pracy kobietom po urlopie macierzyńskim, a także drugą waloryzację emerytur i rent – co wydaje się być bardzo opłacalnym dla świadczeniobiorców. Ponadto, postulaty mimo, że rozbudowane to wydają się zachowywać zdrowy rozsądek jeśli chodzi o możliwości ich sfinansowania - powiedział dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego w komentarzu udzielonym redakcji Biznesinfo.

Ulgi podatkowe bez tajemnic. Ile i jak możemy zaoszczędzić na podatkach? Czytaj dalej

Prawo i Sprawiedliwość - "utrata świeżości i zmęczenie władzą"

W 2019 r. PiS po raz drugi z rzędu wygrało wybory parlamentarne. Z sondażu late pool przeprowadzonego przez Ipsos wynikało, że partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała największe poparcie w grupie wyborców 60+ - tj. niemal 56 proc. głosów. Przez ostatnich osiem lat rządów PiS zyskało zaufanie i sympatię wielu z nich. W 2015 r. prawicowe ugrupowanie zrewolucjonizowało podejście do zasiłków, proponując pierwszy taki program socjalny w Polsce - "Rodzina 500+”. Natomiast w ostatnim czasie nietrudno zauważyć, że PiS stawia na wsparcie finansowe seniorów - rekordowo wysoka waloryzacja emerytur i rent, 13-stka i 14-stka.

Zachęcamy do przeczytania komentarza eksperta na temat 14. emerytur.

Kampania partii rządzącej wystartowała pod hasłem „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Jarosław Kaczyński przedstawił pomysł na nowe świadczenie emerytalne - emerytury stażowe. Przejście na emeryturę przysługiwałoby nie po osiągnięciu konkretnego wieku, a po przepracowaniu wskazanej w przepisach liczby lat - po 38 latach pracy dla kobiet i 43 latach pracy dla mężczyzn. PiS zapowiedziało również wprowadzenie emerytur pomostowych od 2024 roku, które byłyby wypłacane do momentu uzyskania prawa do emerytury lub osiągnięcia wieku emerytalnego. Partia rządząca zapowiedziała też wprowadzenie bezpłatnych biletów kolejowych dla seniorów od 70. roku życia oraz program poprawy żywienia pacjentów w szpitalach - dobry posiłek. Niedawno wprowadzono również bezpłatne leki dla seniorów od 65. roku życia oraz dzieci do lat 18.

- W przypadku programu PIS zastanawiającym jest brak postulatów skierowanych do emerytów, bo nawet emerytury stażowe, mimo swojej nazwy skierowane są do osób 50+ a nie do świadczeniobiorców. Co więcej, osób, które mogły skorzystać z emerytur stażowych jest obecnie około 70 tys. co oznacza, że jest to grupa bardzo nieliczna względem np. 10 mln świadczeniobiorców 13tej emerytury. Pokazuje to, że program PiS pisany był na szybko, a w swojej konstrukcji bardziej przypomina zlepek działań ministerstw niż przemyślaną strategię partii, która chce utrzymać władzę. Wynikać, to może z utraty świeżości i zmęczenia władzą - mówi nam dr Antoni Kolek.

Nowa Lewica - "program Lewicy wymaga znacznego finansowania i będzie się wiązał z podwyżką podatków"

Konwencja Nowej Lewicy przebiegała pod hasłem „Dobra praca dla dobrego życia”. Jedną z głównych obietnic tej formacji jest wprowadzenie emerytur stażowych - po 35 latach pracy dla kobiet i 40 dla mężczyzn. Należy mieć na uwadze, że politycy Nowej Lewicy już w marcu 2020 roku zaprezentowali projekt ustawy dotyczący tych świadczeń. Innym, ciekawym zgoła rozwiązaniem jest wliczanie okresu zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych do stażu pracy. W taki sposób osoby zatrudnione na mocy takich umów nie traciłyby prawa do emerytury. Nowa Lewica proponuje wprowadzenie drugiej waloryzacji rent i emerytur we wrześniu, jeśli w pierwszej połowie roku wskaźnik inflacji przekracza 5 proc. Ponadto partia zapowiada podniesienie kwoty zasiłku pogrzebowego do 8 tys. zł i coroczną waloryzację tego świadczenia. Nowa Lewica obiecuje wprowadzenie renty wdowiej. Obecnie w małżeństwie emerytów, gdy umiera mąż, kobieta ma prawo wyboru: zachowuje swoją emeryturę, albo z niej rezygnuje i pobiera rentę rodzinną. Partia proponuje rozwiązanie, które będzie polegało na tym, że wdowa będzie mogła wybrać - zachowa swoją emeryturę i dodatkowo otrzyma 50 proc. renty po mężu, albo wybierze rentę po mężu i dodatkowo otrzyma 50 proc. swojej emerytury. To samo tyczy się wdowców. Partia zapowiedziała również, że każdy lek na receptę będzie kosztował nie więcej niż 5 złotych za opakowanie.

- Lewica zaproponowała spójny program polityki społecznej skierowany do różnych grup. Zainteresowanie mogą budzić zarówno postulaty dla pracujących – krótszy tydzień pracy, dłuższy urlop, jak także zmiany w zakresie świadczeń takie jak podniesienie dotychczasowych zasiłków np. zasiłku pogrzebowego jak także wprowadzenie nowych świadczeń np. renta wdowia. Program Lewicy jest z pewnością hojny i wymaga znacznego finansowania, więc należy mieć na uwadze, że jego sfinansowanie będzie wiązało się z podwyżką podatków - stwierdził dr Antoni Kolek.