800 plus z warunkami? Polityk wskazał jasno, wielu rodziców nie ma powodu do radości
Od lipca 2019 roku funkcjonuje rządowy program „Rodzina 500+”, w ramach którego świadczenie wychowawcze w wys. 500 zł jest wypłacane na każde dziecko do ukończenia przez nie 18. roku życia. Dochody rodziny nie mają tu żadnego znaczenia. Od stycznia świadczenie to ma wzrosnąć do 800 zł. Ta podwyżka ma zarówno swoich gorących zwolenników, jak i przeciwników. W rozmowie z portalem wp.pl polityk partii PSL przekonywał, że 800 zł nie powinno należeć się każdemu.
Program "Rodzina 500+". Kto korzysta i co się zmieni od 1 stycznia?
Aktualnie z rządowego programu korzysta 6,5 mln dzieci. Od 2019 roku do końca 2023 roku wydatki na ten cel wyniosą ok. 255 mld zł. W sierpniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, wskutek której świadczenie wychowawcze 500+ zostanie z dniem 1 stycznia z automatu podniesione do kwoty 800 zł. Pieniądze trafią do wszystkich, którzy mają prawo do świadczenia w okresie między 1 czerwca br. a 31 maja 2024 roku.
Przed niedawnymi wyborami parlamentarnymi partie prezentowały różne stanowiska, zarówno w zakresie samego programu, jak i kwestii podniesienia świadczenia. Stąd też niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy aby na pewno za dwa miesiące nastąpi jego podwyżka. Dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego uspokaja, że co do tego Polacy nie powinni mieć jednak żadnych wątpliwości:
Budżet przewiduje środki na ten cel i środki te będą musiały trafić do świadczeniobiorców. Co więcej, państwo nie powinno zmienić zasad wypłaty środków, gdyż samo namawiało obywateli na posiadanie dzieci, w zamian oferując świadczenie wychowawcze. Mając na uwadze zasadę zaufania do państwa, nie można powiedzieć obywatelom, że mimo wcześniejszych komunikatów państwo jednak nie chce wspierać rodziców w wychowaniu dzieci – powiedział nam ekspert.
800 plus. Co przyniesie przyszłość? Polityk PSL deklaruje
Dziennikarz portalu wp.pl zapytał polityka PSL, czy może zagwarantować, że od stycznia wzrośnie dotychczasowe świadczenie 500+. Miłosz Motyka odpowiedział twierdząco na to pytanie i podkreślił, że deklaracje liderów partii są jasne w tej kwestii: “nic, co zostało dane w zakresie programu społecznego, nie zostanie zabrane”.
Zaznaczył jednak, że jego zdaniem wyższe świadczenie w wys. 800 zł nie powinno należeć się wszystkim. “Do tego, myślę, że w końcu powinniśmy dążyć, aby 800 plus przysługiwało tym, którzy pracują, którzy są zatrudnieni, którzy są aktywni zawodowo” – przekazał. W opinii Miłosza Motyki taki wymóg zachęciłby ludzi do podejmowania pracy. Polityk dodał też, że sam program “Rodzina 500 plus” nie spełnił swojego prodemograficznego zadania.
800 plus a kryterium dochodowe. Lewica ma inne zdanie
Magdalena Biejat, współprzewodnicząca partii Lewica Razem, w rozmowie z PAP przekazała, że 800 plus powinno być powszechne i niezależne od dochodu rodziny. “To jest rozwiązanie stosowane na Zachodzie, takie powszechne świadczenia na dzieci po prostu działają. Jest to też po prostu znacznie tańsze w obsłudze, niż rozliczanie i sprawdzanie kryteriów" – oceniła posłanka.