A jednak. Program "Krowa+" rusza i to ze stawkami większymi niż te obiecane
Obietnica Jarosława Kaczyńskiego była dość kontrowersyjna. Pomijając fakt kolejnego "plusa", ogłoszony przez Kaczyńskiego program nowych dotacji dla rolników zbiegł się z protestem nauczycieli, którzy walczyli o podwyżki. Środowisko nauczycielskie potraktowało propozycję prezesa PiS dla rolników jako chęć ich upokorzenia. Dodatkowo pod koniec maja pojawiła się wiadomość jakoby obietnica Jarosława Kaczyńskiego nie będzie miała szansy realizacji z powodu nieopdowiedniego wypełnienia dokumentów, które umożliwiłyby uzyskanie środków unijnych na tenże cel.
"Dobrostan zwierząt" rusza, będzie krowa plus i świnia plus
Teraz na stronach Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi możemy przeczytać, że Komitet Monitorujący PROW pozytywnie zaopiniował zmiany w projekcie i w 2020 r. do rolników trafią rzeczone wypłaty i to większe niż obiecywał lider PiS.
Cały program związany jest z unijnymi i krajowymi przepisami dotyczącymi hodowli zwierząt. Już teraz Unia Europejska ma dokładne rystrykcje dotyczące chowu zwierząt, które należy spełniać w celu uniknięcia kar. Sprawa dotyczy zapewnienia zwierzętom odpowiedniego komfortu i ciągłe podwyższanie standardów ich bytowania. Dotacje do swojego inwentarza będą mogli więc otrzymać rolnicy, którzy przekraczają normy minimalnej powierzchni na jedno hodowane zwierzę.
Rzeczone przez Kaczyńskiego pieniądze miały trafić do małych gospodarstw, które samodzielnie produkują pasze.
Stawki na inwentarz zwierzęcy
Teraz za świnię będzie można dostać 612 zł rocznie, zamiast rzeczonych na konwencji 300 zł. Aby liczyć na pieniądze należy zapewnić świniom większą od miminalnej o 20% powierzchnię, a także zapewnić możliwość wybiegu na świeżym powietrzu.
Także zwiększenie powierzchni dla krów o co najmniej 20% może przynieść nam do 595 zł dotacji rocznie.
Na cały program według danych ministerstwa przeznaczone będzie 50 mln euro pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. Wypłaty pierwszych dotacji ruszą w 2020 r.