Adam Glapiński oczekuje w grudniu 6-proc. inflacji. Prezes NBP pociesza polskie rodziny

Światełko w tunelu, czyli spadek inflacji

Adam Glapiński przyznał, że oczekuje w grudniu inflacji na poziomie 6 proc. Dodał również, że projekcje NBP wskazują, iż wzrost cen za dobra i usługi będzie utrzymywał się w ostatnim kwartale br. na poziomie 8 proc.

Zapytany o to, co powiedziałby rodzinom, którzy martwią się wysoką inflacją, odpowiedział, że widać już światełko w tunelu — jest nim właśnie spadek inflacji. Dodał, że obecnie wszystkie prowadzone prace mają na celu to, by Polacy się uśmiechnęli. Przywołał też wspomnienia ze swojej młodości.

Mój ojciec był co prawda naczelnikiem w NBP, ale matka nie pracowała i naszym głównym posiłkiem była zupa jarzynowa. Jestem przyzwyczajony do bardzo skromnego poziomu życia. Wiem, co to jest. Problem było zadłużenie, pożyczaliśmy pieniądze od rodziny. Potem, już z żoną staraliśmy się nie pożyczać pieniędzy. Na kota się wydawało sporo, ale nie mieliśmy dzieci i żyliśmy bardzo skromnie - powiedział Adam Glapiński.

Jednocześnie zaznaczył, że teraz zgadza się z podejściem, iż wszystko, co się zarabia, trzeba wydawać i cieszyć się życiem. Przypomnijmy, że z danych NBP wynika, iż za 2021 rok Adam Glapiński zainkasował ​​1 115 739 zł brutto. Na tę kwotę składają się: wynagrodzenie zasadnicze (pensja w wys. 33,8 tys. zł do lipca 2021 roku i 47,3 tys. zł od sierpnia 2021 roku), premie i nagrody. Na razie nie wiadomo, ile otrzymał prezes NBP w całym 2022 roku.

Stopy procentowe bez zmian

Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych. Oznacza to, że główna stopa NBP, czyli referencyjna, pozostaje na poziomie 6,75 proc. Pozostałe stawki wyglądają następująco:

• stopa lombardowa — 7,25 proc.,

• stopa depozytowa — 6,25 proc.,

• stopa redyskontowa weksli — 6,8 proc., 

• stopa dyskontowa weksli — 6,85 proc.