Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Już niedługo palacze mogą przeżyć ogromne zaskoczenie. Resort chce zrobić z palenia produkt eksluzywny
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 10.01.2021 01:00

Już niedługo palacze mogą przeżyć ogromne zaskoczenie. Resort chce zrobić z palenia produkt eksluzywny

PHOTO: EAST NEWS/SCIENCE PHOTO LIBRARY MODEL RELEASED. WOMAN SMOKING TABACCO.
EAST NEWS

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie plany wobec podatku akcyzowego ma rząd

  • Jak resort uzasadnia swoją decyzję

  • Jak zareagowała branża tytoniowa

Akcyza na papierosy przejdzie przez kolejne zmiany

Akcyza obowiązuje obecnie na praktycznie wszystkie wyroby tytoniowe. W przypadku "klasycznych" produktów, takich jak papierosy, cygara, czy cygaretki wynosi ona niemal połowę ceny. Podatek obejmuje również wkłady, naboje i fiolki z płynem do e-papierosów (choć sam sprzęt nie jest objęty akcyzą), a także wyroby nowatorskie, którymi są choćby podgrzewacze do tytoniu (np. IQOS). 

22 grudnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który ma być kolejnym uszczelnieniem systemu podatkowego, w tym akcyzy. Nowe przepisy zmienią kilka przepisów dotyczących opodatkowania paliwa, alkoholu oraz wcześniej wspomnianych wyrobów tytoniowych.

Money.pl powołując się na swoje źródła, informuje o interwencji Ministerstwa Sprawiedliwości, które zgłosiło poprawkę. W tej sprawie członek resortu, Marcin Romanowski wysłał pismo do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. Później Ministerstwo Finansów potwierdziło doniesienia portalu.

- W autopoprawce proponuje się doprecyzowanie przepisów w zakresie ustalania stawek na wyroby nowatorskie w całości realizując cel projektu ustawy, jakim jest wyeliminowanie nieprawidłowości w obszarze opodatkowania akcyzą - pisze money.pl powołując się na dokument.

Zmiana sposobu wyliczenia akcyzy. Tak prezentuje się propozycja ministerstwa sprawiedliwości

Obecnie stawka akcyzowa na produkty jest dosyć skomplikowana. Wynosi ona 35,02 proc. średniej ceny sprzedaży tytoniu do palenia w Polsce (ok. 160 zł w 2021 roku) oraz 155,79 zł za każdy kilogram wyrobu. Razem to ponad 300 zł.

Jak podaje money.pl, poprawce ministerstwa sprawiedliwości zmieniłby się sposób naliczania akcyzy na wyroby nowatorskie. Stawka wynosiłaby 239,3 zł za każde 1000 sztuk sprzedanych produktów tego typu.

Zdaniem ministerstwa sprawiedliwości dotychczasowe zasady doprowadziły do wojny cenowej między producentami i dystrybutorami, co odbija się na mniejszych stratach dla klientów. Oczywiście w przypadku tak wysokiej konkurencyjności korzystają na tym klienci, bo mogą przebierać w atrakcyjnych ofertach. Przynajmniej dopóki rząd tego nie ukróci.

Według doniesień money.pl, za poprawką resortu sprawiedliwości stoją trzy argumenty. Pierwszym jest eliminacja uzależnienia akcyzy od średnich cen, gdyż producenci mają na nie zbyt duży (zdaniem rządu) wpływ. Drugi to uproszczenie przepisów, a trzecim jest ustalenie zbliżonych stawek dla wszystkich produktów. Według Ministerstwa Finansów akcyza na wyroby nowatorskie przynosiły wpływy do budżetu niższe o 7 zł.

Branża nie jest zadowolona ze zmian

Branża oczywiście nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Jak wskazują przedstawiciele firmy tytoniowej Philip Morris w rozmowie z money.pl, jest wiele przesłanek do wyjaśnienia zróżnicowania stawek na wyroby nowatorskie. Przede wszystkim zmniejszają one narażenie na substancje szkodliwe, ponadto wymagają wysokich kosztów choćby na badanie i opracowanie technologii.

- Wysokość stawek podatkowych na wkłady do podgrzewania w Polsce jest zbliżona do unijnej średniej. W Polsce jak i 16 innych krajach członkowskich UE stosunek opodatkowania wyrobów nowatorskich wobec tradycyjnych papierosów jest równy lub niższy niż 30 proc. [...] Ponadto należy podkreślić, że Komisja Europejska rozpoczęła w zeszłym roku prace nad rewizją dyrektywy w celu wypracowania wspólnych zasad opodatkowania wyrobów nowatorskich, płynów do e-papierosów oraz innych alternatyw dostarczających nikotynę, np. tytoniu do żucia - pisało Philip Morris dla money.pl.