294 tys. Polaków boleśnie ją odczuje, możesz także i ty. Akcyza z drastyczną podwyżką
Akcyza na auta używane uderzy w 294 tys. Polaków
Akcyza na sprowadzone auta używane ma być na tyle wysoka, aby nie opłacało się ich sprowadzać. Przeciw pomysłowi rządu stanowczo zaprotestowało Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), którzy ostrzegają, że stracić mogą na tym przede wszystkim mechanicy, kierowcy i producenci części.
- Nie wolno także zapominać, że obecny park samochodowy daje pracę ponad 145 tysiącom mechaników i wielu innym specjalistom, czyli całemu sektorowi usług związanych z eksploatacją pojazdów - mówił prezes SDCM Alfred Franke.
Jak podaje portal Interia Biznes, 90 proc. kierowców korzysta z usług niezależnych warsztatów motoryzacyjnych. Ponadto jak zaznacza prezes SDCM, dzięki dobrym zarobkom warsztatów, lepiej funkcjonuje łańcuch produkcji i dystrybucji części motoryzacyjnych, który zatrudniany jest przez prawie 190 tys. osób. Gdyby wzrosła akcyza, sektor sporo straci.
Efekt podwyżki akcyzy może być odwrotny do zamierzonego
Temat podwyżki akcyzy na auta importowane nie pojawia się po raz pierwszy. W poprzedniej kadencji parlamentu rozważano już takie rozwiązanie, w którego efekcie akcyza miała rosnąć wprost proporcjonalnie do wieku sprowadzenia auta. W założeniu ustawa zachęcała Polaków do kupowania aut z salonu i odmłodzić park maszynowy w kraju. Eksperci wskazują jednak, że efekt mógł być odwrotny do zamierzonego.
- W przypadku zmiany akcyzy, która jak podkreśliła premier Emilewicz, miałaby sprawić, że nie będzie opłacało się sprowadzać pojazdów do Polski, pojazdy dotychczas poruszające się po naszych drogach będą dłużej eksploatowane ze wszelkimi konsekwencjami takiego stanu - informowało w oficjalnym komunikacie SDCM.