Banki w ogniu krytyki. Miały pośrednio przyczyniać się do zanieczyszczenia powietrza
Banki znalazły się pod ostrzałem organizacji proekologicznych. Mowa o gigantach światowego rynku. Chodzi o udzielanie miliardowych kredytów i pożyczek spółkom, które są największymi emitentami zanieczyszczeń w Europie. Raport europejskiej instytucji zajmującej się walką o zrównoważony klimat i ochronę środowiska, Europe Beyond Coal (EBC) nie pozostawia suchej nitki na bankach, które wbrew zapowiedziom o wspieraniu rozwoju "zielonej Europy" dalej przelewały ogromne pieniądze na rachunki trucicieli.
Banki wspierają zanieczyszczenie?
Financial Times dotarł do raportu EBC, organizacja wymienia w nim tak ogromne banki, jak między innymi UniCredit (do 2017 roku właściciel Banku Pekao S.A) , BNP Paribas, Barclays i Société Générale. Ekolodzy wskazują, że te banki udzieliły kredytów i pożyczek na kwotę sięgającą niemalże 8 mld euro, ośmiu najbardziej emisyjnym odbiorcom węgla w Europie. Na liście firm, które były kredytowane znajdują się spółki z naszego najbliższego regionu, w tym również z Polski.
Banki miały wspierać finansowo takie podmioty jak: RWE i Uniper, które działają na niemieckim rynku, Enel z Włoch, Endesa, która jest największym koncernem energetycznym w Hiszpanii, a także Fortum z Finlandii. Spośród emitentów CO2 z Grupy Wyszehradzkiej znalazły się trzy firmy - EPH i Grupa ČEZ z Czech oraz PGE z Polski. Jak wynika z opublikowanego przez Financial Times raportu kredytowane spółki wytworzyły ponad 50 proc. łącznego zanieczyszczenia CO2 w Unii Europejskiej.
Banki przeczą same sobie
Portal WNP podaje, że część kredytów została udzielona już po oficjalnym i publicznym oświadczeniu banków, że te odcinają się od finansowania przemysłu węglowego. Ekolodzy zarzucają instytucjom finansowym hipokryzje. - Ponad rok po tym, jak naukowcy z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu bili na alarm w związku z kryzysem klimatycznym i potrzebą uwolnienia Europy od węgla do 2030 r., banki europejskie nadal finansują niewydolny europejski przemysł węglowy w skali miliardowej, co jest niewybaczalne - zaznacza Jeanne Martin z Europe Beyond Coal, którego wypowiedź cytuje portal WNP.
Banki zapytane o swoje stanowisko w tej sprawie nabrały wody w usta. Jak wskazuje Financial Times UniCredit oraz Société Général odmówiły jakiegokolwiek komentarza, zaś BNP Paribas i Barclays przyznały, że nie będą już więcej udzielać finansowego wsparcia branżom opierającym się na węglu. Z raportu EBC wynika, że to własnie włoski UniCredit udzielił największego wsparcie - bank ten wypłacił prawie 3 mld euro na spółki energetyczne, które opierają swoją działalność na "czarnym złocie"