Będą zmiany w zakazie handlu? Nagła interwencja RPO

Kontrowersje o zakazie handlu

Sprawa zakazu handlu w niedziele rozpala dyskusje praktycznie od samego początku jego funkcjonowania. W trakcie kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, część partii wśród swoich postulatów miała ograniczenie bądź całkowite zniesienie zakazu handlu.

Tak samo jak dyskusje o słuszności zakazu, od samego początku część sklepów próbuje ominąć przepisy i handlować w niedzielę. Dość częstym widokiem jest otwarcie punktu pocztowego w sklepie właśnie w tymże celu.

Zacznie się już w środę. Polacy ruszą do Dino, duże obniżki po świętach Czytaj dalej

RPO interweniuje

Jak jednak wynika z doniesień serwisu wiadomosci.radiozet.pl, są również i inne sposoby. Nie zawsze jednak kończą się one sukcesem - w części przypadków rezultatem jest sprawa w sądzie i kara dla sprzedawcy.

I tak, pewien sprzedawca otworzył w swoim sklepie punkt biblioteczno-czytelniczy, aby ominąć zakaz handlu w niedziele. Działalnością zainteresowały się jednak służby i w kwietniu 2023 roku sąd nałożył na sprzedawcę grzywnę w kwocie 2 tys. zł.

Z taką sytuacją nie chce się jednak zgodzić Rzecznik Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk. Zaskarżył on wyrok do Sądu Najwyższego, wnosząc o kasację wyroku i ponowne rozpatrzenie sprawy w Sądzie Rejonowym.

Pochopne działanie sądu

Według Rzecznika Praw Obywatelskich, wyrok sądu nakładający grzywnę na sprzedawcę został wydany “zbyt pochopnie”. Problem, którego dotyczy sprawa, nie jest bowiem jednoznaczny; został wydany wyrok nakazowy, podczas gdy sprawa winna zostać rozpatrzona na zasadach ogólnych.

Sęk sprawy tkwi bowiem w tym, że sąd powinien przeanalizować kwestię funkcjonowania punktu biblioteczno-czytelniczego w sklepie. Na podstawie zebranych z kolei dowodów można z kolei ustalić jaki konkretnie profil miała działalność sprzedawcy.

źródło: wiadomosci.radiozet.pl