Będzie więcej długich weekendów? Decyzja w rękach prezydenta
Majówka za nami, ale to nie koniec długich weekendów w tym miesiącu. Jeden dzień urlopu wystarczy, by cieszyć się czterema dniami wolnego. Możliwe jednak, że już wkrótce nie będziemy musieli ”kombinować”. Polacy dostaną więcej wolnego?
Dwie ”majówki” w jednym roku
Majówka dopiero co dobiegła końca, a wiele osób już myśli o kolejnym długim weekendzie. Ten czeka nas pod koniec maja, 30. dnia miesiąca wypada bowiem w tym roku Boże Ciało. Tradycyjnie będzie to czwartek, a Polacy już biorą wolne na piątek, by w sumie zyskać cztery dni wolnego.
Urlopy w dni rozdzielające święta to zresztą częsta praktyka. Zaledwie kilka dni urlopu zagwarantowało części pracowników rekordową, bo aż dziewięciodniową majówkę. Polacy mają też inne sposoby na wydłużenie wolnego.
Nielegalny proceder dla dłuższego wypoczynku
Długie weekendy kuszą Polaków, nie wszyscy mogą sobie jednak pozwolić na urlop np. 2 maja czy 31 maja. Jak wyjaśniają eksperci, wiele osób sięga wówczas po inną metodę ”mostkowania” dni wolnych od pracy w postaci L4. To częsta, i, co ważniejsze, nielegalna procedura, którą wciąż usiłują zwalczyć zarówno pracodawcy, jak i ZUS.
Możliwe jednak, że już wkrótce proceder zostanie ukrócony nie z powodu kar, a dodatkowych dni ustawowo wolnych od pracy. Ekonomista Marek Zuber tłumaczył w rozmowie z “Faktem”, iż dni takie jak 31 maja są wolne m.in. w Hiszpanii, natomiast w Polsce pracownicy ”wtedy i tak kombinują, jak wziąć wolne i przedłużyć sobie weekend”.
”Pół biedy, jeśli wezmą urlop wypoczynkowy” - dodaje Marek Zuber.
Petycja czeka na decyzję prezydenta
Polacy to jeden z najbardziej zapracowanych narodów w całej Europie. Jak pokazują dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Work-life balance a elastyczne formy organizacji pracy", średni czas pracy to 40,4 godzin tygodniowo, czyli aż trzy godziny więcej niż średnia krajów Unii Europejskiej. Dłużej, i to niewiele, pracują tylko Grecy, bo całe 41 godzin tygodniowo.
W ostatnich dniach o Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy wpłynęła jednak petycja, która może pomóc to zmienić. Dodatkowe cztery dni w roku, rozdzielające inne święta, miałyby być od teraz ustawowo wolne od pracy. W petycji czytamy:
W interesie publicznym wnoszę o rozszerzenie katalogu dni wolnych od pracy w ustawie o dniach wolnych od pracy przez wpisanie: 2 maja - Dzień Flagi jest świętem, który wyraża szacunek do polskich barw oraz symboli narodowych. Jest też częścią tzw. świąt majowych, podczas których nie tylko obchodzimy święto pracy, barw narodowych oraz Konstytucji 3 Maja, ale również spotykamy się i spędzamy ten czas w gronie rodziny i przyjaciół. Święta majowe integrują Polaków bez względu na rasę, płeć, wiek, wykształcenie, wyznanie czy pochodzenie. Dlatego warto, aby obywatele celebrowali wszystkie święta majowe razem.
Wolny miałyby być nie tylko 2 maja i piątek po Bożym Ciele, ale również wigilia i Wielki Piątek. Zanim do tego dojdzie, petycję czeka jednak długa droga. Po analizie petycji, Andrzej Duda będzie musiał wnieść inicjatywę do Sejmu, a ta będzie musiała uzyskać poparcie parlamentu. Bez tego z dodatkowych długich weekendów bez mostkowania - nici.
źródło: fakt.pl