Niemcy ostro reagują na zachowanie Rosji w sprawie Nord Stream. Minister nie przebierała w słowach
Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zapowiedziała, że przerywanie dostaw gazu do Niemiec przez Rosję nie złagodzi polityki sankcyjnej Berlina.
Bearbock skomentowała w ten sposób przerwanie dostaw gazu przez Gazprom za pośrednictwem rurociągu Nord Stream.
Gazprom zawiesza dostawy gazu do Niemiec
Po planowanej przerwie w dostawie gazu przez rurociąg Nord Stream, na co wpłynęły kwestie techniczne, Gazprom nie zdecydował się na ponowne uruchomienie przesyłu, o czym poinformował stronę niemiecką w ostatni piątek.
W poniedziałek z kolei Gazprom zapowiedział, że gazociąg nie zostanie uruchomiony, dopóki niemiecki Siemens Energy nie usunie "dodatkowych usterek". Siemens jednak zaprzecza jakoby prośba o naprawę wpłynęła ze strony Rosjan i zapewnia, że usterki może szybko usunąć strona rosyjska.
Niemiecki MSZ odpowiada na działania Rosjan
„Teraz sprzeciwiają się naszym sankcjom, które rzekomo uniemożliwiają dalsze dostawy gazu. Musimy wyraźnie powiedzieć: nie ulegniemy” - cytuje szefową niemieckiej dyplomacji energetyka24.pl.
Minister przyznała również, że Berlin zbyt mocno uzależnił swoją gospodarkę od rosyjskich dostaw. Ze słów Annaleny Baerbock wynika, że odwrócić sytuację może tylko odejście od paliw kopalnych.