Nasze życie po pandemii ma zmienić się radykalnie. Bill Gates podpowiada jak zaadoptować się do nowych realiów
Bill Gates o świecie po pandemii
Bill Gates – wbrew powszechnemu przekonaniu – nie przewidział koronawirusa. Money.pl przypomina, że jeden z najbogatszych ludzi na świecie 5 lat temu, gdy w Afryce Zachodniej rozprzestrzeniał się wirus Eboli, podkreślał podczas jednego ze swoich wystąpień, że tym co może namieszać w świecie, jaki znamy nie będą wojny czy kataklizmy, a właśnie wysoce zakaźny wirus.
W trakcie jednego ze swoich ostatnich wystąpień miliarder porównał koronawirusa do II wojny światowej, zaznaczając jednak, że w obecnej sytuacji „wszyscy jesteśmy po tej samej stronie”.
Gdy już zagrożenie wirusem minie, twórca Microsoftu nie ma wątpliwości, że obecny świat zmieni się nie do poznania, a my do tych zmian możemy się zaadaptować.
Jak miliarder definiuje „nową normalność”? Podczas audycji przeprowadzonej na platformie Linkedln – jak podaje Money.pl – Gates stwierdził, że po odmrożeniu większości sektorów gospodarki, nie należy spodziewać się, że ludzie natychmiast wrócą do zamkniętych przez pandemię koronawirusa miejsc, gdyż pozostanie w nich rezerwa.
Inne znane nam dotychczas elementy mogą zostać zmarginalizowane bądź w ogóle zniknąć. Gates wskazuje tu podróże służbowe, podkreślając, że szefowie firm postawią sobie pytanie: po co mam wysyłać pracownika w delegacje do klienta, skoro spotkanie można zorganizować przy pomocy wideokonferencji?
Miliarder nie ma wątpliwości, że tworzenie własnych treści oraz polubienie się z technologiami stanie się niezbędne dla osób, którzy poważnie traktują swój biznes. Wskazuje tu przykład restauracji, które w ramach zachęcenia klientów do odwiedzin, będą mogły publikować wideo z nagraniem jak potrawa jest przygotowywana.