Burza po słowach Mentzena. Tyle kosztowałyby studia w Polsce w jego "idealnym świecie"
Kampania prezydencka trwa w najlepsze, a kolejne wypowiedzi kandydatów są poddawane pod dyskusję. Tym razem padło na Sławomira Mentzena, który wyraził, że w jego świecie idealnym studiowanie na uczelniach wyższych byłoby płatne. Ten temat pod lupę wzięło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które ujawniło, ile trzeba by zapłacić za cały cykl edukacji. Można złapać się za głowę.
Sławomir Mentzen o wizji idealnego państwa
Trwa wyścig o fotel prezydencki. Wybory odbędą się już w maju 2025 roku, a kandydaci już uzbierali wymagane podpisy. Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła oficjalną listę i wszystko wskazuje na to, że padł historyczny rekord. W wykazie znalazło się następujących 17 nazwisk:
- Sławomir Mentzen,
- Grzegorz Braun,
- Rafał Trzaskowski,
- Artur Bartoszewicz,
- Karol Nawrocki,
- Adrian Zandberg,
- Szymon Hołownia,
- Marek Woch,
- Maciek Maciak,
- Joanna Senyszyn,
- Magdalena Biejat,
- Marek Jakubiak,
- Dawid Jackiewicz,
- Wiesław Lewicki,
- Romuald Starosielec,
- Paweł Tanajno,
- Krzysztof Stanowski.
Kandydaci prowadzą swoją kampanię prezydencką na różne sposoby. W ostatnich dniach szczególnie zapisał się w świadomości wyborców Sławomir Mentzen, który pojawił się w Kanale Zero i wziął udział w rozmowie z dziennikarzem — i również kandydatem na prezydenta — Krzysztofem Stanowskim.
Czytaj więcej: Miał być czarnym koniem wyborów, właśnie spada mu poparcie. Mentzen oburzył opinię publiczną
Dyskusje toczyły się na szereg różnych tematów istotnych w bieżącej kampanii, w tym znalazła się między innymi ochrona zdrowia, mieszkalnictwo czy prawa reprodukcyjne kobiet. W niektórych przypadkach wypowiedzi Sławomira Mentzena odnoszące się do jego wizji “idealnego państwa” szczególnie zapadły w pamięci widzów.
Już wkrótce później w mediach emitowano poszczególne fragmenty rozmowy, w której padało między innymi, że dziecko poczęte na skutek gwałtu jest dla kobiety nieprzyjemnością, a studia w Polsce powinny być płatne. W sieci rozgorzała dyskusja.
Kontrowersje w związku z wypowiedziami Sławomira Mentzena
Wywiad w Kanale Zero ze Sławomirem Mentzenem w krótkiej chwili znalazł się na językach w niemal wszystkich mediach głównego nurtu. Szeroko debatowano przede wszystkim na temat wypowiedzi kandydata na prezydenta dotyczącej ciąży powstałej na skutek gwałtu, a tłumaczyć się z niej musieli inni przedstawiciele Konfederacji.
Uważam to za bestialskie. Nie powinno się zabijać niewinnych dzieci. Nawet jeżeli to niewinne dziecko sprawia komuś wielką traumę. Nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi, uważam, że to jest bardzo ważne — mówił Mentzen.
Również dużą dozę zainteresowania pozyskały słowa kandydata na prezydenta na temat studiów wyższych. Jego zdaniem, Polska osiągnęłaby wyższy poziom edukacji, gdyby dostęp do uniwersytetów stał się płatny. To znalazło się w jego wizji państwa idealnego, w obecnych studentach, którzy mają i tak olbrzymie wydatki, słowa te wywołały niemałą konsternację.
Z tym pomysłem Polacy wyraźnie się nie zgadzają. Świadczy o tym badanie przeprowadzone w dniach 28 i 29 marca przez IBRiS dla “Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że więcej niż trzy czwarte respondentów nie chciałoby, aby uczelnie wyższe były w naszym kraju płatne. Można wnioskować, że ta propozycja Sławomira Mentzena, warto nadmieniż, że absolwenta publicznej uczelni, nie spotyka się ze zbyt dużym poparciem społecznym.
Pojawiły się już wyliczenia Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na ten temat. Wiadomo, ile kosztowałyby studia w Polsce, gdyby wizja idealnego państwa Mentzena się ziściła.
Zobacz: Rząd wprowadza rewolucję w wypłatach minimalnych. Pensje zawsze na czas
Tyle kosztowałyby płatne studia w Polsce. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podało wyliczenia
Od dnia, w którym Sławomir Mentzen udzielił słynnego już wywiadu w Kanale Zero, w mediach pojawiło się wiele interpretacji sytuacji, w której studia wyższe byłyby w Polsce płatne. Redaktor naczelny portalu Subiektywnie o Finansach Maciej Samcik wskazał, że mimo spadającej popularności uniwersytetów wykształcenie wyższe wciąż jest w naszym kraju istotne i wpływa na zarobki.
Badanie Wynagrodzeń przeprowadzone przez firmę Sedlak&Sedlak w 2023 r. pokazało, że pomimo spadku popularności uczelni wyższych w sensie finansowym – statystycznie – opłaca się mieć wyższe wykształcenie - wskazał.
Socjolożka Karolina Bury w rozmowie z WP Kobieta sugeruje, że taki stan rzeczy mógłby wpłynąć na zwiększenie się nierówności pomiędzy kobietami i mężczyznami na niekorzyść tych pierwszych.
Z łatwością możemy sobie wyobrazić taką sytuację, że jest rodzina, w której jest syn i córka. Rodziców nie stać, aby posłać ich oboje na uczelnię, więc muszą zdecydować. I kogo wybiorą? Z dużym prawdopodobieństwem mężczyznę, bo kobieta "i tak zaraz zajdzie w ciążę", a on będzie mógł się skupić na nauce i rozwoju zawodowym - mówiła.
Wspominany wywiad ze Sławomirem Mentzenem wywołał jeszcze jedno pytanie, na które nie każdy znał odpowiedź, a mianowicie, ile w rzeczywistości kosztowałoby studiowanie na uczelniach w Polsce, gdyby te naprawdę wprowadziły opłaty. Pojawiła się już odpowiedź ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, która rozwiewa wszelkie wątpliwości.
W publikacji wskazano, że wśród założeń wziętych pod uwagę podczas obliczeń, znalazło się:
- wycofanie środków przyznawanych w drodze subwencji i dotacji,
- brak dodatkowych form finansowania publicznego (np. bonów edukacyjnych),
- utrzymanie finansowania nauki w drodze grantów,
- krótki termin (przed ukształtowaniem się nowego stanu równowagi),
- utrzymanie aktualnej oferty kształcenia.
Wnioski płynące z wyliczeń resortu wskazują na to, że za studia w Polsce trzeba by zapłacić nawet 75 tys. złotych rocznie — tyczy się to przede wszystkim kierunków medycznych. Stawki na innych kierunkach również byłyby wysokie.
Dzieląc roczną subwencję przez liczbę studentów otrzymujemy przeciętną kwotę subwencji na studenta. W uczelniach IDUB (Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza) wyniosłaby ona rocznie ok. 39 tys. zł, a w pozostałych ok. 29 tys. zł. Znając średnią ważoną kosztochłonność studiów, wysokość subwencji i liczbę studentów, możemy obliczyć hipotetyczny koszt rocznej opłaty na studiach.
W uczelniach IDUB koszty wyniosłyby rocznie:
- na kierunkach humanistycznych – ok. 23 tys. zł,
- na kierunkach medycznych – ok. 75 tys. zł.
W pozostałych uczelniach akademickich rocznie:
- na kierunkach humanistycznych – ok. 16 tys. zł,
- na kierunkach medycznych – ok. 53 tys. zł - czytamy na stronie facebookowej resortu.
