Podwyżki cen były nieuniknione. Wiemy już co najbardziej podrożało, a za co płacimy mniej
Ceny w Polsce nie wystrzeliły w górę
Polacy i mieszkańcy naszego kraju najczęściej narzekają na ciągle rosnące ceny artykułów spożywczych. Do podwyżek zdecydowanie przyczyniła się pandemia koronawirusa, ale czy faktycznie Polacy płacą zdecydowanie więcej?
Ceny poszczególnych artykułów wystrzeliły w górę nawet o kilkanaście procent, np.: wódka, która zdrożała o prawie 14 proc. czy pomidory, za które zapłacimy o 13 proc. więcej. W górę poszybowały także ceny piwa, mąki czy soku jabłkowego, informuje Fakt.
Obecnie za chleb zapłacimy średnio 2,32 zł, natomiast w analogicznym okresie zeszłego roku było to 2,19 zł. Zdrożały także warzywa, owoce, a nawet nabiał. Średnio jest to kilka procent więcej i nieznaczna różnica kilku groszy. Czy w takim razie są artykuły, które staniały?
Ceny ziemniaków, herbaty, piersi z kurczaka czy bananów spadły nawet o kilkadziesiąt procent. Fakt zauważa, że wartość koszyka zakupów spadła o 5,5 proc. w porównaniu z 2019 r., a dziennikarze przy kasie zapłacili o 7 zł mniej.
1. Blisko 10 tys. Polaków wkrótce może dostać specjalne wezwanie. Powód będzie zaskoczeniem2. Polska w kryzysie, ludzie tracą oszczędności życia, a co robi rząd? Wydają na najdroższe mięsiwo, przepiórcze jaja i żywność, jak dla szlachty3. Wystarczy że odbierzesz SMS, bez żadnych podejrzeń. Konsekwencje będą opłakane
Ceny okiem ekspertów
- Ceny żywności na świecie stale rosną, jednak w Polsce dużo zależy od polityki sieci handlowych. Duże sklepy wprowadzają promocje, bo walczą o klienta z małymi sklepikami, które mogą być otwarte w niedzielę, mówi w rozmowie z Faktem Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki.
Były szef resortu gospodarki dodaje także, że z powodu pandemii koronawirusa, niektóre artykuły spożywcze zostały przecenione. Wskazuje także na to, że obecnie sklepy tworzą różnego rodzaju promocje.
- Organizują też promocje w czasie trwania godzin dla seniorów, bo wiedzą, że emeryci uważają na każdą złotówkę. Ostatnio chwytem marketingowym mającym przyciągnąć ludzi do sklepów, stało się tanie mięso. Liczne problemy producentów sprawiły, że sklepom łatwiej wynegocjować tańsze dostawy, podsumowuje. Inny ekspert także ma zaskakujące zdanie w tej sprawie.
- Wiele produktów jest obecnie znacznie tańszych niż przed rokiem. Zaliczyć można do nich mięso, warzywa a także niektóre owoce, m.in. jabłka, mówi Faktowi Mariusz Dziwulski, ekspert ds. analiz rynku rolno-spożywczego PKO BP.
Ekspert dodaje, że ceny mięsa wieprzowego spadają przez wykrycie przypadków afrykańskiego pomoru świń w Niemczech oraz przez negatywne skutki pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że rolnicy muszą uważać nie tylko ASF, ale także na ptasią grypę, przed którą już ostrzegają eksperci.