Ceny paliw po weekendzie. Kierowcy się ucieszą
22 dzień lipca zapoczątkuje kolejny tydzień, w którym ceny paliw ulegają zmianom. Co więcej, zmiany te należą to wąskiego grona takich, które kierowcy przyjmują z zadowoleniem. Od poniedziałku na stacjach benzynowych zapłacimy odrobinę mniej za benzynę, ropę oraz gaz.
Najtaniej od początku roku?
Prognozy dotyczące przyszłotygodniowych cen paliw przygotowali specjaliści z portalu e-petrol.pl. Jak zauważają, póki co przedwakacyjne scenariusze zakładające podwyżki cen nie odnajdują odbicia w rzeczywistości. Sytuacja wydaje się być tym bardziej korzystna, że oprócz kolejnych już spadków cen, w okresie letnim można liczyć na rozmaite wakacyjne rabaty. Z ich uwzględnieniem poniedziałek może przynieść najniższe ceny paliw od początku roku.
Na razie nie spełniają się czarne przedwakacyjne scenariusze, zakładające wzrost cen paliw na stacjach w okresie letnich wyjazdów. Ratunkiem dla portfeli kierowców jest obserwowane od początku lipca umocnienie złotówki w relacji do amerykańskiego dolara, które najpierw przyniosło przecenę na hurtowym rynku paliw, a teraz widzimy jego skutki na stacjach – czytamy.
Ile za litr paliwa
Chociaż ubiegły tydzień przyniósł obniżki cen paliw, w kolejnym możemy się spodziewać tego samego. Już od 22 do 28 lipca ceny paliw na stacjach benzynowych będą się nieznacznie wahać, ale spadki są zauważalne.
Za benzynę Pb95 zapłacimy od 6,32 zł do 6,43 zł za litr. Za benzynę Pb98 trzeba będzie zapłacić od 7,10 zł do 7,21 zł za litr. Olej napędowy to koszt od 6,33 zł do 6,44 zł za litr. Autogaz LPG to koszt od 2,68 zł do 2,75 zł za litr.
Promocje wakacyjne
Tradycyjnie ceny paliwa będą się różnić w zależności od firmy oraz lokalizacji stacji benzynowej. Za tankowanie zazwyczaj zapłacimy nieco więcej przy drogach szybkiego ruchu, niż na przykład przy hipermarkecie. Warto jednak przyglądać się wakacyjnym promocjom, ponieważ za ich sprawą można zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt groszy na litrze paliwa.
Ceny paliw w sprzedaży detalicznej spadają od końca kwietnia. Trudno jednak oczekiwać, że taki trend utrzyma się na dłużej. Stan rzeczy na rynku paliw jest skomplikowaną pochodną trudnej i wyjątkowo zmiennej obecnie sytuacji geopolitycznej.