Ceny wakacji all inclusive ulegają zmianie. Lepiej o tym wiedzieć przed urlopem
Choć do wakacji zostało jeszcze sporo czasu, wiele osób już teraz myśli o tym, jak spędzi letni urlop. Warto wziąć to pod uwagę, widząc, jakie tendencje są w ośrodkach oferujących wypoczynek all inclusive. Okazuje się, że zachodzi tu wiele istotnych zmian. Badania jasno wskazują, które kierunki są naprawdę opłacalne.
Wakacje all inclusive wciąż lubiane przez Polaków
Wyjazd za granicę, gdzie wszystko mamy zapewnione i dostępne na zawołanie, wciąż jest bardzo popularny wśród polskich urlopowiczów. Jak wskazują od lat statystyki, aż 85% osób korzystających z usług biur podróży stawia właśnie na taką formę wakacji. Najczęstszym wyborem, jeśli chodzi o kierunek, są takie państwa jak Egipt, Turcja, Wyspy Kanaryjskie i Grecja. To tam najchętniej wypoczywają polscy turyści.
Z badania wykonanego dla Travelplanet.pl przez pracownię Research Partner dowiadujemy się, że prawie połowie respondentów urlop all inclusive kojarzy się z brakiem ograniczenia w konsumpcji jedzenia i napojów bezalkoholowych, natomiast jedna trzecia badanych wskazuje, że to sposób na beztroskie wakacje. Odpowiednio 10 i 22% badanych all inclusive kojarzy się z zamożnością i luksusem.
Trendy związane ze spędzaniem urlopu stale się zmieniają, a na to zdecydowanie reagują miejsca, w których wakacje z zapewnionym wyżywieniem i atrakcjami są na wyciągnięcie ręki. Ceny urlopów all inclusive znacząco się zmienią.
Tu paliwo w Polsce jest najtańsze. Kierowcy z tych miast mają powody do radości Miała być dodatkowa przerwa od szkoły. Ferie jesienne wywołały emocje, resort reagujeTrendy wakacyjne się zmieniają
Niektóre badania jasno wskazują, że wakacje all inclusive wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony Polaków. Najczęściej są to jednak statystyki biur podróży, a tymczasem coraz większa część społeczeństwa decyduje się na samodzielne planowanie swojego urlopu bez korzystania z jakichkolwiek propozycji ze strony osób pracujących w branży.
Szczególnie młode pokolenia podczas wyjazdów zagranicznych stawiają nie na leniwy wypoczynek nad basenem, a na poznawanie kultur i doświadczanie. Chodzi między innymi o wzięcie udziału w wielu atrakcjach turystycznych, lokalnych festiwalach czy warsztatach. Generacja Z z dużą chęcią poznaje również zakątki świata, które wcześniej pozostawały nieodkryte, a stają się trendem w mediach społecznościowych. Coraz większą popularnością cieszy się również tak zwana turystyka kulinarna, a więc odwiedzanie jak największej liczby miejsc z lokalnymi potrawami.
Te elementy niekoniecznie stykają się z tym, co oferują ośrodki zapewniające wakacje all inclusive. To powoduje, że pięciogwiazdkowe hotele muszą poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością, bowiem odwiedzających może z czasem zabraknąć. Odbija się to na cenach zapowiadanych na zbliżający się wielkimi krokami sezon.
Zobacz: 100 proc. wynagrodzenia na L4. Resort szykuje rewolucję w zwolnieniach lekarskich
Ceny wakacji all inclusive ulegają zmianie
Pojawiły się najnowsze informacje na temat prognozowanych cen wakacji all inclusive podczas zbliżającego się sezonu urlopowego. Już teraz można zarezerwować luksusowy wyjazd, warto jednak monitorować ich koszty. Te mogą się bowiem znacząco zmieniać, co ustaliło badanie Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata opublikowanej przez branżowy portal stronapodróży.pl. Pod uwagę wzięto wakacje w terminie od 4 do 10 sierpnia 2025, a wyniki były bardzo zaskakujące.
W porównaniu do pierwszego tygodnia lutego, w drugim tygodniu średnia cena wycieczki all inclusive, z biurem podróży, z wylotem w terminie 4-10 sierpnia 2025 wzrosła o 27 zł. To już czwarta podwyżka cen z rzędu, ceny rosną więc stale od początku roku - wynika z analizy.
Największe wzrosty odnotowano, biorąc pod uwagę wyjazdy do Portugalii, tu mowa o wzrostach na poziomie 319 zł. Podobna tendencja pojawiła się również w Grecji, tam jednak ceny podniosły się o 117 zł. Za urlop w tunezyjskiej Dżerbie trzeba zapłacić o 90 zł więcej, o 64 złote podniosły się koszty za all inclusive na Majorce i w Maroku.
Wzrost cen to jednak niejedyna rzecz, którą zauważono we wspominanej analizie. W przypadku innych kierunków tendencja była bowiem całkowicie odwrotna. Urlop potaniał o nawet 115 złotych, biorąc pod uwagę coraz popularniejszą w ostatnich latach Maltę. W jednym z ulubionych kierunków Polaków, czyli Egipcie, zapłacimy o nawet 54 zł mniej, natomiast na Półwyspie Synaj wyjazd jest tańszy o 105 złotych. W Albanii zaś przez tydzień potaniały o 27 zł, a we Włoszech o 13 zł.
