Chorwacja przyjęła euro. Sikorski, Bosak, Miller i inni komentują
Kilka dni temu informowaliśmy, że Chorwacja dołączyła do strefy euro, żegna się ze swoją narodową walutą – kuną. Kraj ten staje się więc już 20 członkiem strefy euro.
Coraz więcej sąsiadów Polski przyjmuje europejską walutę, zdaje się, że nie jest to w tych krajach temat tak dzielący jak w Polsce.
W naszym kraju kwestia ta jest bardzo kontrowersyjna i każda wzmianka o euro w Polsce niesie za sobą lawinę komentarzy i ostrych publicznych debat.
Reakcja polskich polityków
Co nikogo nie zdziwi, Krzysztof Bosak nie zmienia zdania i od lat konsekwentnie krytykuje przyjmowanie wspólnej waluty przez nowe kraje UE(które nie przyjęły jeszcze euro).
„Dziś kolejne państwo Europy utraciło podstawowy atrybut suwerenności: możliwość prowadzenia polityki monetarnej i wpływ na swój rynek finansowy. Rząd Chorwacji wyrzekł się własnej waluty, przyjął euro i tym samym wprowadził kraj pod władzę banku centralnego z Frankfurtu nad Menem” – komentuje na swoim koncie twitterowym Wiceszef Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
Na wpis ten szybko zareagował Radosław Sikorski, odpowiadając Bosakowi "Wolałbym, aby za bezpieczeństwo waluty Polski odpowiadała Rada Europejskiego Banku Centralnego niż Glapiński."
Nie zaskoczy też nikogo fakt, że Leszek Miller jest zadowolony z decyzji Chorwacji. Skomentował on krótko na swoim twitterze „Chorwacja od 1 stycznia br 20. członkiem strefy euro. Brawo!”
Kiedy euro w Polsce
Nie prędko. Nic nie wskazuje na to, abyśmy w najbliższych latach wzięli przykład z Chorwacji i innych sąsiednich krajów, które jeden po drugim przyjmują euro.
Premier Mateusz Morawiecki komentował niedawno, że nad przyjęciem euro zacznie myśleć dopiero w momencie, gdy gospodarka Polski, zarobki Polaków dorównają tym jakie są u naszych zachodnich sąsiadów.