Co dalej z 13. i 14. emeryturą? "Pieniędzy nie ma i nie będzie"
Wkrótce dowiemy się, które partie polityczne utworzą rząd na następną kadencję. Bardzo możliwe, że będą to zwycięskie ugrupowania opozycji - KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica. Od kilku dni w mediach głośno jest na temat tego, iż deficyt budżetowy jest tak duży, że uniemożliwi opozycji dalsze prowadzenie programów społecznych. Do sprawy odniósł się m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, który nie oszczędzał w słowach.
Co dalej z 13. i 14. emeryturą? "Dziura Morawieckiego"
Tuż przed wyborami opinię publiczną zaskoczyła wiadomość o tym, że 14. emerytura będzie wypłacana w kwocie wyższej niż pierwotnie zakładano - aż 2650 zł brutto. Wypłaty były realizowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a pieniądze w ciągu kilku ostatnich tygodni trafiały na konta seniorów.
Należy zauważyć, że tylko w tym roku 14. emerytura kosztowała ponad 17 mld zł. Natomiast deficyt budżetu państwa na koniec września br. wyniósł 34,7 mld zł. Z tego powodu wiele osób uważa, że finanse kraju są w tak złej kondycji, iż utrzymanie wszystkich świadczeń może być niemożliwe. Wszystko z powodu potencjalnej “dziury Morawieckiego”. Jakie zdanie na ten temat mają politycy PiS-u?
Polacy mogą dostać nawet 1600 złotych jeszcze przed emeryturą. Niewielu z tego korzystaCo dalej z 13. i 14. emeryturą? Politycy PiS-u mocno o opozycji
Szef MON Mariusz Błaszczak stwierdził, że PO rozpoczyna realizację programu „Piniendzy nie ma i nie będzie”. Dodał, że PiS, w przeciwieństwie do opozycji, zawsze było w stanie wygospodarować fundusze na wojsko, programy socjalne czy na pomoc Ukrainie. „To nie dziura budżetowa, tylko dziura w ich kompetencjach do rządzenia” - napisał Błaszczak na platformie X.
Podobnego zdania jest minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. “Przyszłoroczny budżet, przyjęty przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego, zakłada środki na wszystkie programy społeczno-gospodarcze” - powiedziała na antenie TVP Info. Dodała, że jej zdaniem z ust opozycji będziemy słyszeli, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”. "
"Przecież te elity są zgłodniałe. Oni potrzebują pieniędzy, konkretnych pieniędzy" - powiedziała Maląg.
Padła zapowiedź ogromnych zmian dla seniorów, chodzi o emerytury. Co czeka najstarszych Polaków?
Co dalej z 13. i 14. emeryturą? Jest zdecydowanie gorzej niż roku temu
Ekonomista Rafał Mundry w opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie zauważył, że deficyt budżetowy wynosi obecnie 34,7 mld zł, a "rok temu było to 27,5 mld zł nadwyżki”.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl.