Co dalej z abonamentem RTV? Czołowi politycy rezygnują
O tym, że rząd Donalda Tuska planuje znieść abonament RTV, wiadomo było jeszcze przed jego zaprzysiężeniem. Mimo to, choć poznaliśmy wiele wizji zmian, to wciąż nie wypracowano żadnej solidnej, udokumentowanej i jednolitej propozycji. Zanim do tego dojdzie, możemy się spodziewać rezygnacji ze stanowisk kluczowych osób decyzyjnych w tej sprawie.
Nowy model finansowania mediów
Punktem wyjścia dla prac nad rozwiązaniem, które miałoby zastąpić abonament RTV, była diagnoza, że bieżący model finansowania mediów publicznych nie działa. Według szacunków Piotra Adamowicza z sejmowej komisji kultury nie uiszcza go 2/3 zobowiązanych do tego obywateli. Siłą rzeczy główną funkcją rozwiązania następującego po abonamencie RTV musi być więc uszczelnienie systemu.
Takim pomysłem jest opłata audiowizualna. Najważniejszą jej cechą jest to, że będzie egzekwowana od wszystkich zobowiązanych przy rozliczeniu PIT-u lub CIT-u. Koniec z kontrolami, dyskusjami nad zasadnością rozliczania urządzeń, które mogą, ale nie muszą odbierać mediów publicznych czy nierejestrowanymi odbiornikami. Ściągalność nadzorowałby fiskus, o wiele bardziej doświadczony w tym obszarze niż Poczta Polska kontrolująca opłacanie abonamentu RTV.
Na stole są także inne opcje. Możliwe jest zapisanie w ustawie stałego minimalnego odsetka PKB, który byłby przeznaczany w corocznym budżecie na cele związane z finansowaniem mediów. Możliwy jest system mieszany. Niezależnie od tego, jakie rozwiązanie zostanie wybrane, wciąż brakuje nam konkretów, projektu ustawy i decyzji. I wygląda na to, że jeszcze długo ich nie zobaczymy, a dotychczasowe koncepcje mogą upaść.
Ministerstwo cyfryzacji wydało pilny komunikat. Chodzi o działalność Rosji i BiałorusiPrace nad nowymi rozwiązaniami
Przyszłość finansowania mediów publicznych była przedmiotem obrad sejmowej komisji kultury, której szefem jest Bogdan Zdrojewski. Polityk wielokrotnie zresztą wypowiadał się w mediach na temat planowanych zmian, stając się ich orędownikiem. Dzięki Zdrojewskiemu poznaliśmy ogół modelu bazującego na opłacie audiowizualnej, a także poznaliśmy termin, w którym miałyby nadejść zmiany. Szef komisji kultury uznał, że abonament przejdzie do historii 1 stycznia 2025 r.
Równoległe prace nad zmianą modelu finansowania mediów publicznych trwają w ministerstwie kultury. Są one częścią nowej ustawy medialnej, która ma gruntownie znowelizować obowiązujące w tej chwili regulacje. Pracownicy resortu także nie mają żadnych wątpliwości, ze zmiany są konieczne i nie dopuszczają możliwości, aby TVP i Polskie Radio w przyszłości nadał były finansowane z abonamentu RTV. Szefem ministerstwa kultury jest, a w zasadzie był do dziś, Bartłomiej Sienkiewicz.
Decydenci opuszczają stanowiska
Bogdana Zdrojewskiego i Bartłomieja Sienkiewicza połączyła dziś obecność na liście kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego. Mowa więc o sytuacji, w której dwie być może najważniejsze osoby w pracach nad reformą finansowania mediów publicznych udają się na polityczną emigrację i nie będą brali udziału w dalszym przebiegu wydarzeń. Minister kultury złożył dymisję już dziś, szef sejmowej komisji kultury jeśli tego nie zrobi, to jest raczej pewne, że otrzyma mandat i opuści stanowisko w czerwcu.
Można oczywiście mieć nadzieję, że prace będą kontynuowane przez następców, jednak biorąc pod uwagę dotychczasową opieszałość w formułowaniu propozycji, równie dobrze można zakładać całkowity reset i ambicję wykazania się autorskimi pomysłami przez nowe twarze. Czas leci, dla Telewizji Polskiej przygotowywany jest zastrzyk finansowy z rezerwy celowej budżetu w wysokości 1,5 mld zł, a przy życiu pozostaje niewydolny i w dużej mierze fikcyjny system bazujący na abonamencie RTV.