Czas na zapłatę jest do 25 listopada. Przegapisz termin, otrzymasz wezwanie
Kwestia terminowego uiszczania opłat dla wielu osób może być kwestią męczącą. Znacznie większe problemy powstają jednak, gdy termin opłaty zostanie zwyczajnie przegapiony - zaczyna się bowiem od zwykłego wezwania, a skończyć można na postępowaniu egzekucyjnym i straconych nerwach.
Nie uregulujesz opłaty. Co za to grozi?
Jest to kwestia stara jak świat, ale dla wielu osób może ona być męcząca przez ilość rzeczy, za które czasami trzeba zapłacić. W obawie przed reperkusjami, większość pozwala sobie na spędzenie długich godzin nad rachunkami, aby wszystko mieć pod kontrolą.
Niektórzy decydują się jednak zaryzykować i przestają płacić. W zależności od danej usługi, kolejne kroki będą w większości przypadków takie same - zaczynające się od wezwania do zapłaty. Są jednak i takie, gdzie w ogóle nie warto ryzykować.
Nadchodzą duże zmiany w zasiłkach. Nowe stawki i zasadyAbonament RTV. Kwoty opłaty i kary
Jedną z takich opłat jest abonament radiowo-telewizyjny. Jak podaje serwis biznes.interia.pl, do jej uiszczania zobowiązany jest każdy posiadacz odbiornika radiowego bądź telewizyjnego. W praktyce jednak wiele osób korzystających z radia bądź telewizji nie ma w ogóle zarejestrowanego odbiornika, za co grozi wysoka kara.
Kontrolerzy, wysyłani przez Pocztę Polską, sprawdzają mieszkańców Polski pod kątem posiadania odbiorników i wywiązywania się z obowiązku płacenia abonamentu. Po odkryciu faktu uchylania się od obowiązku, mogą nałożyć karę w wysokości 30-krotności miesięcznej kwoty abonamentu (8,70 zł za radio, 27,30 zł za telewizor). O ile jednak kontrolerów można nie wpuścić do domu, tak na nieprzyjemności można narazić się i bez kontroli.
Abonament RTV. Do kiedy trzeba opłacić?
Comiesięczny termin opłacania abonamentu został wyznaczony na 25 dzień każdego miesiąca. Oznacza to, że w przypadku listopada na opłacenie abonamentu RTV został już tylko tydzień. Co grozi tym, którzy zapomną o zapłaceniu wymaganej kwoty lub celowo będą jej unikać?
Jeżeli odbiornik znajduje się w rejestrze Poczty Polskiej, a opłata nie została wniesiona w wyznaczonym terminie, Poczta Polska wysyła do danej osoby list z upomnieniem - po jego doręczeniu ma ona tydzień na uregulowanie zaległości. Jeżeli i ten termin zostanie pominięty, do akcji wkraczają poborcy podatkowi i zostaje wszczęte postępowanie egzekucyjne. W wersji minimalnej może zostać zajęte konto bankowe, ale w drastycznych przypadkach mowa nawet o zajęciu nieruchomości na poczet spłaty zobowiązania.
źródło: biznes.interia.pl