E-rejstracja opóźniona. Elektroniczny zapis do lekarza dopiero za rok
W połowie lutego informowaliśmy, że już od czerwca ma ruszyć pilotaż e-rejestracji - elektronicznego systemu zapisu na wizyty do lekarzy. Teraz wiemy już, że ambitne plany resortu zdrowia zostały negatywnie zweryfikowane przez czas. Pilotaż będzie ściśle ograniczony, a na e-rejestrację poczekamy znacznie dłużej.
Wdrożenie e-rejestracji ograniczone
O rewizji dotychczasowych planów informuje serwis rynekzdrowia.pl. Już wcześniej donosił on, że czerwcowe uruchomienie nie dość, że miałoby objąć wyłącznie zapisy do kardiologa, na mammografię i cytologię, to jeszcze tylko w zainteresowanych programem pilotażowym placówkach.
Nie znalazły więc potwierdzenia słowa ministry Leszczyny, która zapowiadała uruchomienie e-rejestracji na 1 czerwca 2024. Zamiast tego już jutro nad kwestią wdrożenia systemu dyskutować będzie sejmowa Komisja Zdrowia.
Do lekarza zarejestrujemy się przez internet. Znamy termin startu systemuObowiązkowa e-rejestracja dopiero za rok
Jak dotąd ministerstwo zdrowia nie ustosunkowało się do tych doniesień, jednak według informacji serwisu, wdrożenie e-rejestracji ma zostać rozłożona na dwa etapy. W pierwszym, przewidzianym na ten rok, a dokładniej na okres od czerwca br. do marca 2025 r. kontynuowany miałby być rzeczony dobrowolny pilotaż.
Dopiero później, od kwietnia 2025 r. obowiązkiem wdrożenia e-rejestracji miałyby zostać podmioty lecznicze. Oznacza to, że z użyciem elektronicznego systemu na wizytę do lekarza zapiszemy najwcześniej za niecały rok.
Zobacz też: Problemy Neuralink. Interfejs mózg-maszyna traci elektrody
Opóźniony także pilotaż
Nawet w ograniczonym zakresie przewidzianym w dobrowolnym programie pilotażowym najprawdopodobniej nie uda się także dotrzymać terminu 1 czerwca zapowiadanego przez ministrę zdrowia. Realistyczny termin to przełom czerwca i lipca. Warto przypomnieć, że jest to już druga próba - pierwszy pilotaż odbywał się od czerwca 2022 r. do marca 2023 r. i nawet ministerstwo zdrowia przyznało, że zakończył się fiaskiem.
Źródło: rynekzdrowia.pl